Wprawdzie w sobotę piłka wpadła do bramki przeciwnika, ale po strzale samobójczym.
- Mamy problem. Z Irkiem Zarzyką źle, bez niego jeszcze gorzej. Martwi, że napastnikom nie pomagają pomocnicy. Brakuje kogoś, kto wziąłby na siebie odpowiedzialność za wynik - tłumaczy opiekun Partyzanta, który zazdrośnie spoglądał na Łukasza Gizę.
Napastnik Wisły w czterech meczach rundy rewanżowej zdobył już 9 goli! Bramkarza Partyzanta także pokonał, wykorzystując drzemkę Pawła Ginalskiego i Adriana Konrada.
- Gdyby nie Giza i partnerujący mu Konrad Nowak, puławianie nie walczyliby o awans - stwierdził Kalita. Jego zespół traci już do Wisły 13 punktów i o promocji do II ligi może zapomnieć.
- Porażka w Puławach boli. Nie wykorzystaliśmy tego, iż w ekipie gospodarzy brakowało kilku podstawowych zawodników. Inna sprawa to sędziowanie. Przed przerwą należał się nam karny za faul na Wierdaku. Wcześniej Kozub wychodził sam na sam, rywal ściął go przed "16" i otrzymał za to tylko żółtą kartkę.
WISŁA PUŁAWY - PARTYZANT TARGOWISKA 2-1 (1-0)
1-0 Giza (40), 2-0 Nowak (68), 2-1 Jabkowski (90+3, samobójcza).
WISŁA: Beszczyński - Kowalski (46. Giziński), Mróz, Bednaruk, Misztal - Kozieł, Wójtowicz (86. Jabkowski), Mokiejewski (70. Orzędowski), Budzyński - Giza (65. Dryk), Nowak.
PARTYZANT: Krawczyk - Ginalski, Zych, Konrad, Słaby - Fryc, Łanucha, Płonka, Kozub (65. Zarzyka), Wójcik - Wierdak.
SĘDZIOWAŁ Paweł Małodziński (Mielec). ŻÓŁTE KARTKI: Nowak, Mróz - Konrad, Łanucha. WIDZÓW 300.
Noty dla piłkarzy i sędziego w poniedziałkowych Nowinach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?