Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pasażerowie MPK Rzeszów nie chcą likwidacji kursów autobusów

Bartosz Gubernat
Archiwum
Pasażerowie MPK Rzeszów protestują przeciwko zapowiadanej likwidacji linii nr 47.

Więcej zmian

Więcej zmian

Poza "47", od sierpnia MPK zawiesza jeszcze kursy linii "7", "14" i "27". Z kolei autobusy linii "2" będą jeździć od ul. Bardowskiego do zajezdni MPK przy ul. Lubelskiej. "4" pojedzie z ul. warszawskiej tylko do stacji paliw w Krasnem, a "20" z ul. Bardowskiego do Rudnej Wielkiej, pomijając Pogwizdów Nowy.

Trasa 47-ki zaczyna się przy ul. Kopisto, w rejonie Uniwersytetu Rzeszowskiego. Następnie autobus jedzie ul. Podwisłocze, Dąbrowskiego, Cieplińskiego i Warszawską w kierunku Miłocina. Tu wjeżdża do gminy Głogów Młp., gdzie przez Pogwizdów Nowy i Zaczernie dojeżdża do Rogoźnicy. W specjalnej strefie ekonomicznej na 40 hektarach dział tu 19 zakładów zatrudniających 1400 osób. Wiele z nich, szczególnie pracowników Zelmeru do pracy dojeżdża autobusem. Od 1 sierpnia Zarząd Transportu Miejskiego zamierza zlikwidować wszystkie podmiejskie linie, dojeżdżające do gmin, z którymi nie ma podpisanych umów.

- Tym sposobem tracimy jedyną możliwość dojazdu do pracy. Samochodów nie mamy, na taksówki nas nie stać. Słyszeliśmy, że ZTM zamyka linię, bo jest nierentowna, ale to nie prawda. Do pracy, a później do domu jeździ tym autobusem regularnie 30-40 osób - mówi pracownik Zelmeru.

W mieście likwidację podmiejskich kursów tłumaczą potężnymi wydatkami. Miesięcznie nierentowne kursy na wieś przynoszą MPK 150-200 tys. zł strat. W przypadku linii "47" większy problem to groźba utraty unijnej dotacji na wart ponad 400 mln zł program transportowy. Aby jej nie stracić MPK może jeździć tylko do gmin, z którymi ma podpisane umowy, czyli Świlczy i Tyczyna.

- Ale to także nietrafiony argument. Rzeszów nie ma umowy z gminą Głogów Młp., ale tym autobusem jeżdżą do pracy rzeszowianie, a nie mieszkańcy sąsiedniej gminy. Dlaczego więc mamy cierpieć za brak współpracy samorządów? - pyta nasz Czytelnik.

W Zarządzie Transportu Miejskiego zapewniają, że linia może pozostać, ale tylko pod warunkiem podpisania umowy na przewozy. Jeśli nie zechce podpisać jej gmina Głogów Młp., może to zrobić np. Zelmer. Ponieważ Głogów należy do związku gmin Podkarpacka Komunikacja Samochodowa, które obsługują autobusy MKS, ta możliwość odpada. Co na to Zelmer?

- Rozmawialiśmy o podtrzymaniu linii z MPK, ale koszty są zbyt wysokie i nie zdecydowaliśmy się dofinansować przewozów. Poprosiliśmy o pomoc prezydenta Rzeszowa, marszałka województwa oraz burmistrza Głogowa Młp. i prezesa RARR, w którego strefie działają fabryki, w tym nasza. Liczymy, ze ich interwencja wpłynie na decyzje przewoźnika - mówi Agnieszka Grabowska z Zelmeru.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24