Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Patryk Walasek - nowy piłkarz Stali Stalowa Wola

Arkadiusz Kielar
Patryk Walasek po trzech tygodniach trenowania ze Stalą i grania w sparingach czuje się już w Stalowej Woli jak w domu.
Patryk Walasek po trzech tygodniach trenowania ze Stalą i grania w sparingach czuje się już w Stalowej Woli jak w domu. fot. Arkadiusz Kielar
Nowy piłkarz drugoligowej Stali Stalowa Wola, Patryk Walasek, mógłby z powodzeniem grać w koszykówkę czy siatkówkę. Mierzy prawie 2 metry wzrostu.

Patryk Walasek

Patryk Walasek

Ma 21 lat, jest wychowankiem Radomiaka Radom, grał także w Beniaminku Radom, Błękitnych Wronki, Lechu Poznań Młodej Ekstraklasie. Obecnie w Stali Stalowa Wola, wypożyczony z Lecha na półtora roku. Kawaler, nie ma obecnie dziewczyny. Hobby: Internet, oglądanie filmów.

Patryk Walasek ma 21 lat, występuje na pozycji obrońcy i mierzy aż 199 centymetrów wzrostu. Sam jednak przyznaje, że o innych dyscyplinach sportu nie myślał. Dla niego zawsze numerem jeden był futbol.

Walasek przyszedł do "Stalówki" z Lecha Poznań, gdzie grał w Młodej Ekstraklasie, został wypożyczony na półtora roku, z możliwością wcześniejszego powrotu do poprzedniego klubu.

Jest wychowankiem Radomiaka Radom, do którego przeniósł się następnie do radomskiego Beniaminka, grał w tych klubach w zespołach młodzieżowych. Tam wypatrzyli go działacze z Wielkopolski. Ale nie "Kolejorza"…

Straszne zawirowania

Z Beniaminka obrońca trafił do Amiki Wronki, w drugiej klasie liceum. Co miało dla niego, jak się okazało, na początku mało ciekawe skutki.

- Dostałem zaproszenie z Amiki, ale miałem wtedy straszne zawirowania - wspomina Patryk Walasek.

- Prezes z Radomia chciał za mnie duże pieniądze, Amica się na to nie godziła, próbowano sprawę załatwić poprzez Polski Związek Piłki Nożnej. No i stało się tak, że prawie przez rok nie grałem, tylko w sparingach czy na turniejach. Pod koniec zaliczyłem tylko jedno spotkanie w… klasie B, w zespole Błękitnych Wronki. Po tym mogłem już grać w Lechu.
- Trenowałem z pierwszym zespołem z Poznania, ale nie udało się przebić, występowałem za to regularnie w Młodej Ekstraklasie w barwach poznańskiej drużyny. Za pół roku kończyła mi się umowa z Lechem, ale przedłużyłem ją o rok i w ten sposób mogłem też zostać wypożyczony do "Stalówki" na półtora roku, a nie tylko na pół, kluby się dogadały.
szanse na testy

Piłkarz, którego chwalił po sparingach trener stalowowolskiej drużyny, Sławomir Adamus, zdradza, że oprócz Stali miał też w przerwie zimowej szanse na testy w KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i Zniczu Pruszków.

- Szukałem klubu w pobliżu Radomia - tłumaczy. - Pierwszy wyjazd na testy trafił się do Stalowej Woli i tu już zostałem, po trzech tygodniach czuję się tu jak w domu. Na razie mieszkam w hotelu Stal, szukam mieszkania. W Stali jest fajna drużyna, w sparingach wygląda to nieźle i mam nadzieję, ze powalczymy o awans do pierwszej ligi. Wiadomo, że nikt nie da mi miejsca w podstawowym składzie za darmo, muszę o to powalczyć.

- W Lechu na porządku dziennym była praca nad techniką i taktyką, więc w sparingach Stali też sobie radzę. W drugiej lidze jeszcze nie grałem, myślę, że będzie to poziom zbliżony do tego z Młodej Ekstraklasy. Poza piłką studiowałem wychowanie fizyczne w Poznaniu, chcę kontynuować studia od nowego roku akademickiego, a teraz może zapiszę się na jakiś kurs językowy.

- Jestem wysoki, według ostatniego mierzenia mam 199 centymetrów wzrostu, ale nie myślałem, żeby grać zawodowo w koszykówkę czy siatkówkę, chociaż lubię czasem pograć rekreacyjnie. Dla mnie najważniejsza jest piłka nożna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24