Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paulina Buziak z olimpijskim minimum chodzie

luci
Olimpiada w RIO byłaby drugą w karierze Pauliny Buziak
Olimpiada w RIO byłaby drugą w karierze Pauliny Buziak Archiwum
Zawodniczka Stali Mielec, z czasem 1:30:36, była druga w czeskich Podebradach. obecnie jest Polką nr 1 do startu na olimpiadzie na 20 km.

Mityng w czeskich Podebradach był pierwszym poważnym występem Pauliny Buziak na 20 km w tym roku. Pierwszym i zarazem rewelacyjnym.

Zawodniczka Stali Mielec jest bowiem na dobrej drodze, by latem pojechać na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro. Z powodu kontuzji kolana nie mogła wystartować kilka tygodni temu w Dudincach; tamtą nieobecność powetowała sobie jednak w innym czeskim mieście.

Czas 1:30:36 dał jej 2. miejsce, a co najważniejsze - jest to wynik lepszy od ustanowionego przez Polski Związek Lekkoatletyki wskaźnika (1:31:00), który musi być spełniony, by pojechać na olimpiadę. Wcześniej minumum olimpijskie osiągnął kolega klubowy Buziak Rafał Augustyn, który jest obecnie kandydatem nr 1 w Polsce do startu w Rio na 50 km.

Mityng w Poděbradach wygrała Meksykanka Alejandra Ortega, która wyprzedziła Buziak o minutę. Na najniższym stopniu podium stanęła inna Polka - Agnieszka Szwarnóg z Krakowa - i ona też osiągnęła czas poniżej miniumum olimpijskiego, jednocześnie ustanawiając swój nowy rekord życiowy. Niestety, dopiero szósta na mecie zameldowała się Katarzyna Golba. Wychowance Stali Mielec, reprezentującej barwy AZS AWF Kraków, do uzyskania wskaźnika za-brakło ponad półtorej minuty.

- Pogoda mi dopisała - mówi Paulina Buziak. - Było około 5-6 stopni, padał deszcz, uwielbiam chodzić w taką pogodę. Sama jestem zaskoczona swoim wynikiem, bo nie czuję się ciągle w pełni sił po kontuzji kolana; nawet nie liczyłam na tak dobry wynik.

Buziak dobrze wystartowała i niemal cały dystans trzymała się Meksykanki Ortegi. W końcówce jednak zawodniczka z Ameryki odskoczyła, a na finiszu zdystansowała Polkę i Buziak kończyła rywalizację, idąc sama. - O dziwo, szło mi się bardzo dobrze, miałam lekki kryzys na 13. kilometrze, ale wzięłam żel i udało się go przełamać. Niesamowicie się cieszę z tego, co udało się zrobić. Pozostaje jeszcze potwierdzić swoją formę na kolejnych zawodach - dodaje Paulina.

Kolejnym ważnym startem Pauliny będą drużynowe mistrzostwa świata w Rzymie. Na nich nasza zawodniczka powalczy nie tylko o dobry wynik, ale również o sportowe stypendium. Obecnie oprócz niej w kadrze na te zawody znajdują się Szwarnóg, Golba i Monika Kapera.

W Poděbradach w rywalizacji mężczyzn najlepiej z Polaków spisał się Jakub Jelonek, który zajął 19. miejsce, z czasem 1:21:38. Tuż za zawodnikiem krakowskiego AZS AWF finiszował Rafał Fedaczyński (1:21:47). Sędziowie zdyskwalifikowali Łukasza Nowaka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24