Czar prysł już dużo szybciej, bo po listopadowym meczu z Węgrami, ale czarę goryczy przelała informacja, która jak grom z jasnego nieba spadła w święta Bożego Narodzenia. Paulo Sousa chce odejść z reprezentacji Polski do Flamengo. Kiedy wydawało się, że jego praca z kadrą w dłuższym okresie zaczyna do czegoś prowadzić, to rok kończymy fatalną porażką z Węgrami 1:2 i porzuconą przez Portugalczyka najważniejszą drużyną w kraju. "Pogubiony wizjoner” swoim postępowaniem w listopadzie i grudniu przebił klęskę ze Słowacją w pierwszym meczu na Euro, co – umówmy się – łatwe nie było. Ale się „udało”, a on sam przyłożył do tego swoją rękę. To koniec Paulo Sousy. Od jego zatrudnienia minęło 340 dni i to jest dobry moment, by podsumować najdziwniejsze jego decyzje od momentu objęcia przez niego reprezentacji Polski.
Najdziwniejsze decyzje Paulo Sousy w reprezentacji Polski --->
Wideo
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!