Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Rusek: W Lubinie będziemy bić się z Cuprum o zwycięstwo

Marek Bluj
Staniemy z kolegami po przeciwnych stronach, ale mam nadzieję, że uda nam się wywieźć z tego ciężkiego terenu jakieś punkty - mówi przed meczem z Cuprum Lubin Paweł Rusek, libero Asseco Resovi
Staniemy z kolegami po przeciwnych stronach, ale mam nadzieję, że uda nam się wywieźć z tego ciężkiego terenu jakieś punkty - mówi przed meczem z Cuprum Lubin Paweł Rusek, libero Asseco Resovi krzysztof kapica
Jutro siatkarze Asseco Resovii zmierzą w Lubinie z Cuprum. - Naszej drużynie w Lubinie zawsze grało się ciężko - przypomina libero Paweł Rusek.

Zwycięstwo z AZS-em Olsztyn to już historia, ale dobra historia...
Z Olsztynem zagraliśmy taką siatkówkę, jaką sami sobie życzyliśmy i przede wszystkim kibice. Dużo się działo, były obrony, fajne zagrywki i mimo osłabień, bardzo cenne zwycięstwo. Już wcześniej próbowaliśmy iść za ciosem, ale wierzymy, że teraz nam się to uda i kolejne mecze będą lepsze i... lepsze. Dalej szukamy swojego stylu, pozytywnego ułożenia wszystkiego. Mam nadzieję, że ta wygrana była takim pozytywnym krokiem, kopniakiem na następne spotkania.

Osłabienia was nie podłamały, nie psuły nastrojów?...
Nie, cała nasza czternastka jest tak wyrównana, że niezależnie kto z nas będzie grał, może dać drużynie bardzo wiele. Widzieliśmy jak koncertowo zagrał Michał Kędzierski, rozrzucał piłki idealnie. Super, że dostał nagrodę MVP, bo to bardzo fajny chłopak, pracowity i talent.

Z Olsztynem, to był początek dużo lepszej gry Asseco Resovii?...
Muszę powiedzieć, że mi się to bardzo marzy. Wierzymy w to, aczkolwiek trzeba na chłodno do tego podchodzić, nie na hurra. W Lubinie nigdy łatwo nie było i nie będzie. Resovii w lubińskiej hali zawsze grało się bardzo ciężko. Będzie bardzo fajnie, jak będziemy kontynuować naszą dobrą grę i będziemy wygrywać. Chcemy tego. W Lubinie także.

W piątkowy wieczór w ożyją wspomniania, bo przecież przez ostatni okres grałeś w Cuprum...
Jak najbardziej, nie ukrywam, że spędziłem tam bardzo miły czas. No, ale w sporcie nie ma sentymentów, trzeba jechać do Lubina i walczyć. Staniemy z kolegami po przeciwnych stronach, ale mam nadzieję, że uda nam się wywieźć z tego ciężkiego terenu jakieś punkty.

PlusLiga jest szalona. Niespodzianka goni niespodziankę.
Rzeczywiście, przyjeżdża do Rzeszowa Lotos i pakuje nas w godzinę, następnie gra u siebie ze Szczecinem, który jego pakuje w półtorej godziny. Olsztyn wygrywa z Jastrzębiem, my wygrywamy z Olsztynem. Jeżeli kto obstawia wyniki meczów, to ma naprawdę twardy orzech do zgryzienia. Ale jest to fajne, to musi podobać się kibicom, bo przychodzisz na mecz i nie wiesz, co się może wydarzyć, kto wygra...

Ale w Lubinie obstawiamy zwycięstwo Resovii?
Tak, przede wszystkim mam nadzieję, że zagramy dobrą siatkówkę. Jedziemy, aby wygrać. Nie ma słabych drużyn, wszędzie trzeba się bić. Będziemy się bić, jak równy zrównym o zwycięstwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24