Mężczyźni, których wczoraj zatrzymali m.in. policjanci z Rzeszowa, nie tylko wymieniali się przez internet pornografią dziecięcą. Prawdopodobnie wykorzystywali własne dzieci do nagich sesji zdjęciowych. Na filmach są m.in niemowlęta.
Wszystko zaczęło się od 55-letniego mieszkańca Stalowej Woli, który gromadził filmy i zdjęcia z dziecięcą pornografią. Rzeszowscy policjanci, śledząc mężczyznę, m.in jego kontakty w internecie, natrafili na ludzi, z którymi wymieniał się materiałami z udziałem dzieci. Okazało się, że pedofile wykorzystywali w tym celu fora internetowe, z których korzystają najmłodsi.
Filmy z niemowlakami i zwierzętami
W poniedziałek rano policja weszła jednocześnie do 86 mieszkań i lokali w całym kraju m.in. w Warszawie, Koszalinie, Katowicach, Gdańsku. Zatrzymała 33 podejrzanych, w tym dwóch nieletnich. Zabezpieczyła 88 komputerów, tysiące płyt CD, filmów wideo, a nawet amfetaminę.
- Większość to zdjęcia i filmy w udziałem nagich kilkuletnich dzieci - mówią policjanci. - Znaleźliśmy też nagrania, na których są 2, 3 miesięczne niemowlęta oraz zwierzęta.
Według policji, członkowie grupy sami nakręcali filmy i robili zdjęcia z udziałem swoich dzieci. Śledczy natrafili na nowe nagrania, pochodzące z prywatnych mieszkań. Ustalili, że mężczyźni umawiali się na wymianę swoich pociech do sesji zdjęciowych.
Od kilku lat specjalny zespół policjantów z KWP w Rzeszowie śledzi pedofilów w internecie. Tajemnicą poliszynela jest , że wcielają się w osoby o skłonnościach pedofilskich albo dzieci nawiązujące z nimi kontakt.
Wysyłali zdjęcia w Polskę
Na Podkarpaciu w ręce policji wpadł 51-latek z Jedlicza i 21-latek z Kolbuszowej.
- Mieszkaniec Kolbuszowej to jedyny mężczyzna, który przyznał się do swoich skłonności już podczas przesłuchania na policji. Poprosił o pomoc w leczeniu - mówi Paweł Międlar z biura prasowego KWP w Rzeszowie.
Obu mężczyznom policja postawiła zarzuty rozpowszechniania dziecięcej pornografii.
- Podejrzani sami nie nagrywali filmów, ale posiadali je i wysyłali grupie. Sceny są bardzo drastyczne - mówi Edward Podsiadły, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu, która nadzoruje śledztwo.
Wczoraj policja szukała 55-letniego mieszkańca Stalowej Woli, któremu chce postawić zarzuty. Mężczyzna prawdopodobniej jest za granicą.
Wszystkim podejrzanym grozi do 8 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?