Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

6. Magdalena Młynarska

Dorota Klusek
Magdalena Młynarska
Magdalena Młynarska D. Łukasik
Wymiary: 82-61-88, a wzrost 173 centymetry. Ma 21 lat. Mieszka w Kielcach.
Magdalena Mlynarska

Magdalena Młynarska

Ciągle w ruchu, nieustannie aktywna. Można z nią porozmawiać na każdy temat. Gra w siatkę i w nogę, pasjonuje ją downhill, a w pokoju trzyma dwa pająki. Taką zabieganą i niezwykłą dziewczyną jest Magda Młynarska.

PAJĄK NAJLEPSZYM PRZYJACIELEM

Jedni mają kota, drudzy psa, albo rybki, a Magda hoduje pająki. - Tą pasją zaraziłam się od mojego chłopaka. Po dwóch latach obserwowania, jak Adam się nimi zajmuje, stwierdziłam, że sama też chciałabym takie zwierzątko mieć - opowiada Magda. A że jest osobą słowną, jak postanowiła, tak też zrobiła. Dziś w jej pokoju mieszkają dwa ptaszniki. - Jeden to ptasznik tygrysi, a drugi kędzierzawy - pokazuje. - Mam ich dopiero rok i na razie są jeszcze bardzo małe. Chciałabym, żeby były większe. Moim marzeniem jest mieć ptasznika olbrzymiego, to największy ptasznik na świecie - zdradza nam.

Choć pająkom Magdy jeszcze bardzo dużo brakuje do osiągających trzydzieści centymetrów ptaszników goliatów, to i tak sieją strach i skutecznie odstraszają koleżanki Magdy. - Dziewczyny mają atrachnofobię, więc w ogóle nie wchodzą do pokoju. Zresztą moi koledzy, wcale nie są odważniejsi - zauważa. A tymczasem pająk jest nieszkodliwy, można go hodować w najmniejszym nawet mieszkaniu, a na dodatek nie wymaga dużo czasu.
ŻADNEJ PRACY SIĘ NIE BOI

A tego Magda, nie ma dużo. Jest niezwykle aktywną osobą. Siedzenie w miejscu to zdecydowanie nie dla niej. Dowodem na to jest kierunek studiów, jaki wybrała. - Chciałam studiować wychowanie fizyczne, ale ponieważ nie mogłam wyjechać z Kielc, więc zdecydowałam się na turystykę i rekreację na Wszechnicy Świętokrzyskiej. Myślałam, że to będzie równie ciekawy kierunek i nie pomyliłam się - wyjaśnia Magda. Co będzie robić po studiach, tego jeszcze nie wie, nie planuje. Na razie bierze to, co przynosi jej życie.

Cytując Irenę Kwiatkowską z “Czterdziestolatka" można powiedzieć o Magdzie, że jest kobietą pracująca i żadnej pracy się nie boi. Pracowała już w restauracji, w klubach, w punkcie kredytowym, a teraz w gabinecie stomatologicznym. Nie pierwszyzną dla niej jest stanie za barem. Sama opracowała nawet dwa drinki. - Żaden z nich nie ma nazwy, ale przepis mogę zdradzić zainteresowanym - śmieje się.

- Nie znoszę, kiedy nic się nie dzieje, dlatego podejmuje się wielu rzeczy na raz. Najczęściej kończy się to tak, że wszędzie się spóźniam. Punktualność na pewno nie jest moja mocną stroną - przyznaje. - Ja jednak nie umiem inaczej funkcjonować.

Pewnie dlatego, nawet kiedy Magda mówi o odpoczynku, to w grę wchodzi tylko odpoczynek czynny. - Lubię chodzić po naszych polskich górach. Moim ulubionym miejscem jest Dolina Roztoki - opowiada. - Jest tam takie małe schronisko w środku lasu, w drodze do Doliny Pięciu Stawów. Świetne miejsce!

MIŁOŚĆ Z… MIŁOŚCI DO SIATKI

Jeżeli zostaje w Kielcach, też się nie nudzi. - Lubię jeździć na rowerze. Niedawno odkryłam zalety downhill. Zjeździłam na takim rowerze całe moje osiedle, wjechałam na wszystkie murki. Świetna zabawa. Jeżeli miałabym sobie kupić rower, to tylko do downhillu - stwierdza.

Kolejną, ukochaną przez Magdę, dyscypliną sportową jest siatkówka. - Grałam w nią przez siedem lat w kieleckiej drużynie UKS Volley - wspomina. - Mieliśmy sukcesy, ale ponieważ brakowało nam pieniędzy, nasza drużyna została rozwiązana.
Dzięki miłości do piłki siatkowej poznała swojego chłopaka. - Grałam w nią, jak byłam w liceum. Nasza zespół pojechał do Pińczowa na Turniej imienia Złotej Drużyny. Był tam też Adam. On też kiedyś chodził do Ściegiennego i grał w reprezentacji szkoły. Od czasu do czasu jeździł do Pińczowa, by dopingować naszym. Wtedy też przyjechał - wspomina.

Oprócz siatkówki, Magde fascynuje również futbol, nawet grała w drużynie kobiecej. - Chciałabym być chłopakiem. Mogłabym wtedy grać w piłkę nożną, iść do wojska i uczyć się w mechaniku - śmieje się. Skąd więc pomysł, by wziąć udział w konkursie Miss Polonia Ziemi Świętokrzyskiej? - Obiecałam, a ponieważ zawsze dotrzymuję danego słowa, więc poszłam - wyjaśnia. - Liczę na fajną zabawę i tak do niego podchodzę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie