Na ważne cele

,,GL’’ dowiedziała się, że teren, na którym powstanie być może Centrum Edukacji Artystycznej z dużą salą koncertową, tylko w części należy do miasta. Właścicielem ok. 2 tys. m kw. po centralni rybnej jest prywatna osoba.

Na ważne cele

- Bardzo zdziwiłem się, gdy w broszurce konsultacji społecznych zobaczyłem informację o planach budowy. Myślałem na początku, że nie chodzi o moją działkę, a o sąsiednią - mówi właściciel nieruchomości (chce pozostać anonimowy).
Właściciel przyznaje, że niespełna dwa lata temu rozmawiał z prezydentem w sprawie zagospodarowania całej nieruchomości przy ul. Strzeleckiej i Chrobrego. - Były to jednak tylko ogólnikowe rozmowy. Trzeba wyjaśnić te nieporozumienie - mówi mężczyzna. Rzeczniczka magistratu Jolanta Cieśla przyznaje, że miasto wiedziało o tytule własności gorzowianina. Czy nie należało go zatem zapytać o zgodę przed konsultacjami? - Konsultacje były tylko sondowaniem opinii gorzowian. Nie zapadła jeszcze żadna decyzja w sprawie budowy - odpowiada J. Cieśla. Tłumaczy, że jeśli prezydent Tadeusz Jędrzejczak zdecyduje o budowie Centrum Edukacji Artystycznej przy ul. Strzeleckiej, wtedy miasto rozpocznie rozmowy z właścicielem działki.
- Porozmawiamy albo o odkupieniu nieruchomości, albo o zamianie na inną. Ostatecznością, do której nie chcielibyśmy się posuwać, byłoby wywłaszczenie. Przysługuje nam takie prawo, bo centrum edukacji służyłoby ważnym celom publicznym - informuje rzeczniczka.

Prawdopodobnie śródmieście

Sprawa wyboru miejsca na budowę centrum ma być dyskutowana w najbliższych dniach na kolegium prezydenta. Już dziś dowiadujemy się jednak, że T. Jędrzejczak wybierze prawdopodobnie śródmieście. W konsultacjach większość mieszkańców opowiedziała się za lokalizacją centrum na terenie po byłym Ursusie przy
ul. Przemysłowej. Ale urzędnicy uważają, że najlepiej będzie zagospodarować to miejsce dużym obiektem handlowo - rozrywkowym. - Byłaby to inwestycja komercyjna i musiałby ją sfinansować prywatny inwestor - mówi rzeczniczka.