Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGE Marma przegrała... 0:75. Skandal w Lesznie

Piotr Jarosz
PGE Marma Rzeszów nie podjęła walki w Lesznie. Spotkanie zakończyło kuriozalnym wynikiem.
PGE Marma Rzeszów nie podjęła walki w Lesznie. Spotkanie zakończyło kuriozalnym wynikiem. archiwum
Drużyna PGE Marmy Rzeszów odmówiła wyjazdu na tor w niedzielnym meczu w Lesznie z zespołem Fogo Unii w ramach 10. kolejki Enea Ekstraligi. Rzeszowianie przegrali 0:75.

Goście, twierdzili, że nie jest bezpecznie także po zarządzonych przez sędziego pracach nad poprawą stanu nawierzchni pozostawali w parkingu. W każdym z 15. biegów byli wykluczani za przekroczenie czasu dwóch minut.

To pierwsze takie wydarzenie w historii światowego żużla. Spotkanie zakończyło się niecodziennym wynikiem 75:0. Wszystkie wyścigi kończyły się wynikiem 5:0.
Kierownictwo rzeszowskiej drużyny i zawodnicy już na długo przed rozpoczęciem spotkania zgłaszali zastrzeżenia do stanu toru. Przez pdłuższu czas nawet nie ubierali kevlarów. Na próbę toru wyjechał tylko Jurica Pavlić.

Dowieziono nowej nawierzchni. Sędzia wyznaczył nową godzinę rozpoczęcia spotkania na 19.45. Stanisław Pieńkowski z Gorzowa, który pełnił rolę komisarza toru, uznał, że nadaje się on do jazdy. Sędzia Jerzy Najwer z Gliwic był tego samego zdania i nakazał rozpoczęcie pojedynku. Zawodnicy z Leszna jechali w każdym biegu sami z sobą.

Rzeszowska drużyna, choć już przebrana, pozostawała w swoich boksach. Żużlowcy z Rzeszowa byli wykluczani za przekroczenie limitu dwóch minut. W końcu opuścili park maszyn, choć to dziwne, nie mające nic wspólnego ze sportem, spotkanie trwało nadal.

Kibice nie ukrywali swojego rozczarowania i dość dosadnie wyrażali swoją dezaprobatę. Nerwowo było także na trybunach. Józef Dworakowski, prezes Unii przeprosił fanów za ten "kabaret".

Zawodnicy z Rzeszowa, w kierunku których poleciały różne przedmioty, opuszczali stadion w asyście policji.

Wychowanek "Byków" Przemysław Pawlicki ustanowił nowy rekord toru, który wynosi 58.53 sekundy.
W ten czwartek w Rzeszowie (początek o godz. 18), odbędzie się zaległy mecz PGE Marma - Fogo Unia Leszno. Z pewnością sprawą tego spotkania, które było parodią sportu zajmą się starannie i stanowczo władze Speedway Estraligi.

- Jestem zdruzgotany, że coś takiego wydarzyło się na polskim stadionie. Od 1960 roku, od kiedy chodzę na żużel, nie przeżyłem czegoś podobnego. Jedna osoba nie może zdominować całej drużyny, jak to się dziś stało. Wiadomo o kogo chodzi, to drogi zawodnik - komentował Józef Dworakowski, prezes Unii.

- Dziwi mnie postawa całej drużyny, która przyjechała do Leszna. Żaden z tych zawodników nie pozwoliłby sobie na to, aby zrobić coś podobnego w Szwecji, czy w Anglii. Dziwi mnie jak szybko się zmieniają, jak jadą tam, tam są posłuszni, a tu robią z nas, co chcą. Przepraszam kibiców za to, co się stało, jeżeli zgłoszą się w poniedziałek to zwrócimy im pieniądze za bilety. Tworząc ekstraligę czegoś takiego nie przewidzieliśmy w najgorszym scenariuszu....

Fogo Unia Leszno - PGE Marma Rzeszów 75:0

Fogo Unia
9. Przem. Pawlicki - 11 (3,3,3,2,-)
10. Baliński 9 (2,2,2,3,-)
11. Lindgren 13 (2,2,3,3,3)
12. Zengota 14 (3,3,2,3,3)
13. Bjerre 9 (2,3,2,2)
14. Musielak 8 (2,2,2,2)
15. Piotr Pawlicki 11 (3,3,3,2)
Trener Roman Jankowski

PGE Marma
1. N. Pedersen 0 (w,w,w,w)
2. Lampart 0 (w,w,w,w)
3. Okoniewski 0 (w,w,w,w)
4. Pavlic 0 (w,w,w,w)
5. Walasek 0 (w,w,w,w
6. Sówka 0 (w,w,w)
7. Kret 0 (w,w,w)
Trener Dariusz Śledź

NCD - 58,53 s - uzyskał w 7. wyścigu Przemysław Pawlicki. Sędziował Jerzy Najwer (Gliwice). Widzów 5000.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24