PGE Marma wygrała z Tarnowem (relacja)

Rzeszowska drużyna przeważała od pierwszego do ostatniego wyścigu. Przed rozpoczęciem meczu minutą ciszy uczczono pamięć Mateja Ferjana, zawodnika PGE Marmy.

Z Tarnowa przyjechało około 200 kibiców. Pewnie nie wierzyli w możliwość pokonania przez "Jaskółki" lokalnego rywala. Atmosfera więc nie była wcale derbowa, ale zawodnicy obu zespołów, zwłaszcza beniaminka stanęli na wysokości zadania.

- Ogromnie nam zależało, aby wygrać to spotkanie. Udało się. Jestem podwójnie zadowolony, bo dochodzi jeszcze moja zdobycz punktowa. 10 punktów nie jest to duża przewaga, ale nie jest też mała. Jak do pełni sił dojdzie Rafał Okoniewski, to będziemy jeszcze lepszym teamem - podkreślał Maciej
Kuciapa, kapitan gospodarzy.

Po pierwszym wyścigu fani gości nie mieli wesołych min, bo Dawid Lampart i Łukasz Kret - zgodnie z oczekiwaniami - juniorów zza miedzy 4:2. W drugim biegu po świetnym stracie triumfowali Lee Richardson i Kuciapa.

"Jaskółki" w myśl zasady do trzech razy sztuka wygrały gonitwę numer 3. Przez chwilę zanosiło się nawet na podwójne zwycięstwo ekipy z Tarnowa, bo na czołowych miejscach podążali do mety Martin Vaculik i Fredrik Lindgren. Chris Harris śmiałym atakiem na kilkadziesiąt metrów przed metą wyprzedził Szweda z Tarnowa.

Bieg czwarty - 4:2 dla gospodarzy. Jason Crump wygrał pewnie z Sebastianem Ułamkiem - liderem Taurona Azotów, trzeci był Lampart, którego Ułamek wyprzedził na ostatnim okrążeniu. Wcześniej mocno zadrżały serca fanów na stadionie, bo w drugim łuku doszło do niebezpiecznego "kontaktu" między Crumpem i Lampartem.

Wyścigi na medal

Kolejne wyścigi postawiły kibiców na równe nogi. To był żużel na najwyższym poziomie, taki jaki się lubi najbardziej. W piątej odsłonie trener gości Marian Wardzała po raz pierwszy skorzystał z rezerwy taktycznej, bo drużyny dzielił dystans sześciu punktów.

Za Leona Madsena pojechał Vaculik. Słowak miał za przeciwnika Chrisa Harrisa, ale wcale nie zrobiło to nim wrażenia. "Bombera" wyprzedził kapitalnym atakiem na ostatnich metrach. Sędzia nie był pewien do końca, kto był pierwszy, musiał posiłkować się telewizyjna powtórką. Okoniewski skutecznie bronił się przed atakami słabego Krzysztofa Kasprzaka.

Za moment Vaculik znów błysnął klasą ogrywając po kapitalnej walce Crumpa. "Kangur" tylko przez moment był przed walecznym Słowakiem. Po siódmym biegu cały stadion na stojąco bił brawo Maciejowi Kuciapie, który zaczaił się na prowadzącego Ułamka na ostatnim łuku i minął go na "kresce" o długość motocykla. Ponieważ trzeci był Richardson, nasza drużyna powiększyła dystans. "Buczoki", Buczoki" - krzyczeli zadowoleni fani PGE Marmy.

Po ósmym biegu Leon Madsen zapewne nabawi się kompleksów do Crumpa, który ominął go jak furmankę. Brawo "Crumpi". W dziewiątym wyścigu bojowy Lindgren przedzielił Richardsona i Kuciapę. Nieoczekiwanie ostatni minął linię mety Vaculik. Przed przerwą po dziesiątej odsłonie PGE Marma wygrała podwójnie - dokonali tego wyczynu Harris z Okoniewski, który zaciskał zęby z bólu, ale nie dawał się zdrowym przeciwnikom przywożąc bardzo ważne punkty.

Ach ten Vaculik

W kolejne trzy biegi także wygrywali zawodnicy beniaminka i przed wyścigami nominowanymi przeważali 45:33 i dwa punkty mieli, jak w banku. W dwunastym fantastycznie walczyli ze sobą na całym dystansie Harris i Kasprzaka. Górą był "Bomber"! To był żużel!

- Oto chodzi, aby stworzyć takie widowiska... - podsumował Kuciapa.
W ostatniej odsłonie dnia Vaculik znów ograł Crumpa.

- Ma chłopak talent, ale ja też nie narzekam na swój dorobek - podsumował "Crumpi".

- Można powiedzieć, że nowe tłumiki nie zaszkodziły, ale to nie tak. Szukaliśmy optymalnych ustawień. Wszystko dobrze się skończyło - podsumował Kuciapa.

PGE Marma Rzeszów - Tauron Azoty Tarnów 50:40

PGE Marma:
9. Lee Richardson 10 (3,1,3,3,0)
10. Maciej Kuciapa 9+1 (2*,3,1,0,3)
11. Chris Harris 10 (2,2,3,3,0)
12. Rafał Okoniewski 3+2 (0,1*,2*,0)
13. Jason Crump 13 (3,2,3,3,2)
14. Dawid Lampart 4 (3,1,0)
15. Łukasz Kret 1 (1,0,d)
Trener Dariusz Śledź

Tauron Azoty:
1. Krzysztof Kasprzak 4 (1,0,1,2)
2. Leon Madsen 5+1 (0,-,2,2,1*)
3. Fredrik Lindgren 7+1 (1,1,2,1*,2)
4. Martin Vaculik 14 (3,3,3,0,2,3)
5. Sebastian Ułamek 7+1 (2,2,1,1*,1)
6. Tadeusz Kostro 3+1 (2,0,0,1*)
7. Łukasz Lesiak 0 (0,0,-)
Trener Marian Wardzała
NCD - 68,31 s - uzyskał w 10. wyścigu Chris Harris. Widzów około 8000.

Sędziował Andrzej Terlecki (Gdynia).
WYŚCIGI:

1.Lampart (69,50), Kostro, Kret, Lesiak 4:2
2. Richardson (69,02), Kuciapa, Kasprzak, Madsen 5:1 (9:3)
3. Vaculik (69,04), Harris, Lindgren, Okoniewski 2:4 (11:7)
4. Crump (68,69), Ułamek, Lampart, Lesiak 4:2 (15:9)
5. Vaculik (69,45), Harris, Okoniewski, Kasprzak 3:3 (18:12)
6. Vaculik (69,14), Crump, Lindgren, Lampart 2:4 (20:16)
7. Kuciapa (68,62), Ułamek, Richardson, Mazur 4:2 (24:18)
8. Crump (68,57), Madsen, Kasprzak, Kret (d/4) 3:3 (27:21)
9. Richardson (68,37) Lindgren, Kuciapa, Vaculik 4:2 (31:23)
10. Harris (68,31), Okoniewski, Ułamek, Kostro 5:1 (36:24)
11. Crump (68,63), Madsen, Lindgren, Kuciapa 3:3 (39:27)
12. Harris (69,13), Kasprzak, Kostro, Kret 3:3 (42:30)
13. Richardson (69,13), Vaculik, Ułamek, Okoniewski 3:3 (45:33)
14. Kuciapa (68,82), Lindgren, Madsen, Harris 3:3 (48:36)
15. Vaculik (68,78), Crump, Ułamek, Richardson 2:4 (50:40)

Na innych torach

Unibax Toruń - CKM Włókniarz Częstochowa 52:38

Unibax Toruń: Sullivan 13 (3,2,3,3,2), Holder 12 (2,2,3,2,3), Miedziński 8 (3,1,0,2,2), Holta 7 (3,0,2,1,1), E. Pulczyński 5 (3,1,1), K. Pulczyński 4 (2,0,2), MJ Jensen 3 (1,1,1,0).

CKM Włókniarz Częstochowa:

G. Łaguta 9 (d,3,3,0,d,3), P. Karlsson 9 (2,2,2,3,0), Nermark 8 (2,3,2,1), Szombierski 7 (0,3,1,3,0), A. Łaguta 3 (1,0,1,-,1), Czaja 1 (d,0,1), Kajzer 1 (1,0,0). Najlepszy czas dnia uzyskał Grigorij Łaguta w 14. biegu - 59,16 s.

Sędzia: Jerzy Najwer (Gliwice).
Żużlowcy Unibaksu Toruń w szóstej kolejce Speedway Ekstraligi bez większych problemów pokonali zespół Włókniarza. Częstochowianie próbowali odrabiać straty by mieć szansę w rewanżu na własnym torze nie tylko na wygraną ale i ewentualne zdobycie punktu bonusowego.

Zwyciężyli w biegu 13. w stosunku 4:2, ale biegi nominowane nie poszły po ich myśli. Co prawda w 14. odsłonie padł remis, ale w ostatnim biegu szans częstochowianom nie dali Holder i Sullivan, pieczętując zwycięstwo Unibaksu.

Betard Sparta Wrocław - Caelum Stal Gorzów Wlkp. 48:42.

Betard Sparta: Jędrzejak 11 (3,2,2,3,1), Świderski 10 (2,3,3,0,2), Janowski 8 (3,2,2,1), Shields 8 (1,1,3,3,0), Andersson 6 (1,w,3,2), Bjerre 5 (2,2,0,1), Malitowski 0 (0,0,0).

Caelum Stal:

T. Gollob 15 (3,3,d,3,3,3), N. Pedersen 10 (3,3,t,1,1,2), Andersen 8 (2,2,2,2,0), Zmarzlik 4 (1,1,1,1,0), MZagar 2 (d,1,1,0), Cyran 2 (2,0,w), Mroczka 1 (0,1). Sędzia: Wojciech Grodzki. Widzów: 5000.
Z
ebrani na Stadionie Olimpijskim kibice byli w niedzielę świadkami wyrównanego widowiska, w którym żadna z drużyn przez długi czas nie była w stanie wypracować sobie znaczącej przewagi. Aż osiem startów zakończyło się podziałem punktów.

Falubaz Zielona Góra - Unia Leszno 54:35.

Falubaz: Hancock 7 (1,3,3,d), Davidsson 11 (3,3,1,0,3,1), Jonsson (14 (2,2,2,3,3,2), Dobrucki, zz, Protasiewicz 13 (2,3,3,2,3), Dudek 7 (3,3,0,1,w,0), Strzelec 2 (1,1,9);
Unia: Pavlic 5 (2,1,2.-), Batchelor 0 (0,d,0), Kołodziej 7 (0,2,2,1,2,0), Baliński 5 (1,1,1,1,1), Hampel 14 (3,2,1,3,2,3), S. Musielak 0 (0,0), T. Musielak 4 (2,w,0,2).

1. Zielona Góra 7 13 +71
2. Toruń 6 10 +33
3. Gorzów 6 8 +44
4. Leszno 6 6 -13
5. Rzeszów 6 5 -10
6. Wrocław 6 5 -11
7. Częstochowa 7 4 -40
8. Tarnów 6 0 -74

Mecze w następnej kolejce 29 maja: PGE Marma Rzeszów - Stelmet Falubaz Zielona Góra (16), Unia Leszno - Tauron Azoty Tarnów (16), CKM Włókniarz Częstochowa - Betard Sparta Wrocław (17), Caelum Stal Gorzów Wlkp. - Unibax Toruń (19.30).