Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGE Marma zmierzy się ze Stalą Gorzów. To najważniejszy mecz!

Marek Bluj
Bartosz Frydrych
PGE Marma kontra Stal Gorzów. To będzie stalowy mecz. Nie będzie przelewek, ani kalkulacji. Nikt nie ustąpi. Jedni i drudzy chcą wygrać.

Na tym samym okręcie

Nie wiadomo, kto bardziej, ale zwycięstwo potrzebne jak tlen potrzebne jest gospodarzom, którym zagląda w oczy spadek. W Gorzowie górą była nasza drużyna 48:42.

- Dla nas to najważniejszy mecz w tym sezonie. Jeden z trzech, które nam pozostały do rozegrania. Musimy się przełamać i zwyciężyć bardzo groźnego i mocnego przeciwnika - twierdzi trener gospodarzy Dariusz Śledź. - Będziemy trenować w komplecie, jest z nami Grzesiek Walasek. W niedzielę, po Grand Prix, dołączy do nas Nicki Pedersen.

Po klęsce pod Jasną Górą nastroje wokół ekipy znad Wisłoka jeszcze bardziej się popsuły. Cały team musi wziąć się w garść i pojechać najlepiej, jak potrafi. Czy jest to możliwe? Jest! - Nikt nie jest zadowolony po porażkach, dlatego atmosfera mogłaby być lepsza. Wszyscy płyniemy na tym samym okręcie. Nie ma miejsca na nieporozumienia. Nie ma jednak defetyzmu, tylko optymizm - podkreśla szkoleniowiec "Żurawii".

W Rzeszowie się martwią, a w Gorzowie cieszą. Zapewne jeszcze dwa - trzy tygodnie temu niewielu przedstawicieli tamtejszej Stali tak otwarcie zapowiadałoby, że ich drużyna jedzie do Rzeszowa po zwycięstwo.

- Nasza drużyna, wpadła we właściwy rytm, W Rzeszowie chcemy wygrać i zapewnić sobie utrzymanie oraz otworzyć szanse na awans do rundy play-off. Gospodarze są w dołku, trzeba to wykorzystać - zapowiada Piotr Paluch, opiekun gorzowian, którzy mają cztery punkty więcej od PGE Marmy.

Paluch i fani gorzowian swój optymizm budują na znakomitej dyspozycji Krzysztofa Kasprzaka, Nielsa Iversena, Tomasza Gapińskiego i Bartosza Zmarzlika. Do pełnej dyspozycji wraca Daniel Nermark.

"Newralgiczne pary"

- Cieszę się zwłaszcza ze skutecznej jazdy pary Nermark - Gapiński. Jeżeli potwierdzi w Rzeszowie skuteczną jazdę, to szanse na zwycięstwo będą jeszcze większe - uważa Paluch. Stalowcy, którzy złapali gaz, m.in. dlatego, że mają dobre starty.

W PGE Marmie wszyscy muszą pojechać skutecznie, ale języczkiem u wagi będzie postawa pary Jurica Pavlic - Rafał Okoniewski. Obaj zawodnicy zawodzą, z kretesem "Okoń". Słaba jazda ma być wypadkową przedłużających się problemów ze sprzętem. - Wierzę, że obaj do niedzieli rozwiążą swoje problemy - dodaje z nadzieją Śledź.

O tym, że motory Okoniewskiego mają jechać zdecydowanie szybciej słyszeliśmy od osób z otoczenia zawodnika. Niech się to wszystko sprawdzi, bo. Zresztą nie ma co dywagowac. Trzeba wygrać. Koniecznie! Na innych torach też mecze o wysokim ciężarze gatunkowym, szczególnie we Wrocławiu i Lesznie.

PGE Marma Rzeszów - Stal Gorzów

PGE Marma
9.Pedersen
10.Lampart
11.Pavlic
12.Okoniewski
13.Walasek
14.Gaschka
15.Sówka
Trener Dariusz Śledź

Stal
1.Nermark
2.Gapiński
3.Kasprzak
4.Hlib
5.Iversen
6.Cyfer
7. Zmarzlik
Trener Piotr Paluch

Rzeszów - niedziela (4.08), godz. 16. Sędziuje Marek Wojaczek (Godziszka). W pierwszym meczu: Gorzów - Rzeszów 42:48. Na żywo: nSport, www.nowiny24.pl/live.

Na innych torach: Leszno - Tarnów, Wrocław - Toruń, Zielona Góra - Gniezno, Bydgoszcz - Częstochowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24