Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów, od dnia 19 czerwca 2020 roku, kibice będą mogli powrócić na stadiony, zajmując 25 procent ich pojemności.
- Dzisiaj rozpoczęliśmy urzędową procedurę udostępnienia 1750 miejsc na mecz z Radomiakiem Radom - przekazuje Ola Sępek rzecznika prasowa PGE Stali Mielec.
Pierwszeństwo będą mieli karnetowicze, których karnety już są aktywne. Zgodnie z wytycznymi, kibice będą mogli zajmować co czwarte krzesełko. W związku z tym osoby posiadające karnety tracą swoje dotychczasowe miejsce.
- Bardzo prosimy, aby osoby, które wiedzą wcześniej o swojej nieobecności podczas meczu, poinformowały nas o tym za pośrednictwem naszych mediów społecznościowych, poczty e-mail: [email protected]/[email protected] lub numeru telefonu 793 421 939 – pozwoli to zwiększyć ilość miejsc do sprzedaży otwartej - podkreśla Sępek.
W celu zminimalizowania strat finansowych dostępna będzie jedna cena biletów – 25 złotych. Zgodnie z ustawą, sprzedaż biletów będzie odbywać się tylko online. O szczegółach zakupu biletów klub będzie informować po otrzymaniu zgody na organizację meczu od władz administracyjnych i PZPN.
Mecze odbywać się będą w ściśle wyznaczonym rygorze sanitarnym.
Zobacz też: Rafał Augustyn, olimpijczyk z Mielca: Miałem problemy oddechowe. Czy to był wirus? Nie wiem
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Córka Lindy wyłoniła się z niebytu. Rodzice zabrali ją do modnej knajpki
- Tak wygląda grób Witolda Pyrkosza w siódmą rocznicę śmierci. Widok może poruszać
- Córka żołnierza AK skradła "Taniec z Gwiazdami". Nie do wiary, co łączy ją z Musiałem
- Ukochana Piotra Żyły w ciąży?! Ktoś wprost zapytał, a Marcelina zareagowała