Warunkiem jest jednak pokonanie w Wągrowcu Nielby, co nie wydaje się być wielkim wyzwaniem. Najbliższy rywal Stali wygrał bowiem w tym sezonie tylko raz i to pół roku temu.
Fanów mieleckiego szczypiorniaka martwi przed tym spotkaniem jednak brak w ekipie "Czeczeńców" nominalnego obrotowego, gdyż wszyscy są kontuzjowani. Jak ważny jest to zawodnik przekonaliśmy się w ostatnim meczu Stali z Pogonią Szczecin.
- Podobnie jak w tamtym spotkaniu, na kole zagramy najpewniej z Rafałem Glińskim - mówi trener Paweł Noch.
- Wtedy nie do końca się to udało, ale nie mamy innego wyjścia. Przeciwnik jest słabszy, więc miejmy nadzieję, że tym razem pójdzie nam lepiej i wygramy. Zwycięstwo jest nam bardzo na rękę, zapewni przed ostatnią kolejką spokój - dodaje Noch. Dla niego i Michała Obiały będzie to pierwszy mecz w Wągrowcu od blisko półtorej roku, kiedy to przeszli do Stali.
Na szczęście dla mielczan Nielba to nie Pogoń. Ostatnia drużyna w tabeli dodatkowo boryka się z poważnymi problemami finansowymi. Nowy burmistrz miasta zdecydował się o obcięciu dotacji dla Nielby. Gdy wiadomość się rozniosła, ze sponsorowania klubu wycofało się też kilka firm. W ostatnim czasie wągrowiecki klub opuścił Artur Borzenkou, a kilku innych graczy zmaga się z urazami.
- Jak źle by u nich nie było, nie można lekceważyć rywala - przestrzega Rafał Gliński, kapitan "Czeczeńców". Początek meczu o godz. 18.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
