PGE Stal musiała radzić sobie w tym meczu bez jednego ze swoich liderów Petera Kildemanda, który w sobotnim półfinale eliminacji do Grand Prix 2016 miał upadek i musi kilka dni pauzować. Brak tego zawodnika był, aż nadto widoczny.
Gospodarze dominowali na torze niemal od początku. Rywalom kroku dotrzymywali jedynie Greg Hancock, Artur Czaja i Kenni Larsen. Niestety jakby pecha było mało, to ten ostatni w 9 biegu uczestniczył w kraksie, po której wylądował w szpitalu z urazem nogi.
Po 14 wyścigach Sparta prowadziła już 51:33 i tylko wygrana 5:1 dawała rzeszowianom punkt bonusowy. Podwójne zwycięstwo było, ale dla wrocławian. Hancock wygrał start lecz rywale, Maciej Janowski i Tai Woffinden, prześcignęli go już w pierwszym łuku. To właśnie wspomniana dwójka oraz Michael Jepsen Jensen i Maksym Drabik byli ojcami sukcesu Sparty w tym meczu. W ekipie z Rzeszowa najwięcej punktów zdobył Hancock 12 (w 6 startach), Czaja 9 (w 6 startach) i Larsen 7.
Betard Sparta Wrocław - PGE Stal Rzeszów 56:34
Sparta: Woffinden 14 (2,3,3,3,3), Milik 4+2 (1*,1,2*,0), Jędrzejak 7 (1,1,3,2), Jepsen Jensen 9+1 (3,3,0,2*,1), Janowski 10+2 (2*,2,3,1,2*), Gała 2 (1,1,0), Drabik 10 (3,3,1,3).
Rzeszów: Hancock 12 (3,2,0,3,3,1), Baran 0 (0,0,-,-), Lampart 3+1 (w,w,1,2*,u,0), Larsen 7 (2,3,2,w), Jabłoński 3 (1,w,2,0), Czaja 9+1 (2,2,1*,1,1,2), Rempała 0 (0,0,-)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?