Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGNiG Superliga. Arka Gdynia zdeklasowała SPR Stal Mielec. Taka porażka to i tak najniższy wymiar kary [RELACJA]

Kuba Zegarliński
Piłkarze ręczni SPR Stali Mielec długo nie mogli dojść do siebie
Piłkarze ręczni SPR Stali Mielec długo nie mogli dojść do siebie Kuba Zegarliński
SPR Stal Mielec, po prawdopodobnie najgorszym meczu w tym sezonie, została zdeklasowana przez skazywaną na spadek Arkę Gdynia. Po trzech meczach rundy spadkowej mielczanie zajmują miejsce zagrożone grą w barażach.

- Już w którymś z wywiadów mówiłem, że w fazie spadkowej tabela może odwrócić się do góry nogami. Przykład Arki idealnie to potwierdza – mówił przed meczem Tomasz Mochocki. Doświadczony rozgrywający drużyny z Mielca nie spodziewał się jeszcze, jak boleśnie przekona się o tym jego zespół.

Już pierwsze minuty były zwiastunem tego, co będzie się działo przez cały mecz. Mielczanie wyszli na to spotkanie albo przestraszeni, albo przemotywowani. Gubili piłki, nie kończyli czystych pozycji, mieli ogromne problemy w rozegraniu. Te wszystkie błędy skrzętnie wykorzystywali goście.

Co niektórzy kibice już po dziesięciu minutach musieli mocno przecierać oczy ze zdumienia. Arka prowadziła 8:3 i nie wyglądała na zespół, który w rundzie zasadniczej przegrał 25 na 26 spotkań.

Wręcz przeciwnie, nieraz gdy do Mielca przyjeżdża PGE VIVE Kielce czy Orlen Wisła Płock, to nie udaje im się tak szybko uzyskać, tak dużej przewagi.

Arka grała jednak zabójczo skutecznie. Bezwzględnie wykorzystywała każdy błąd mieleckiego zespołu, który grał po prostu bardzo źle. Do przerwy przegrywał różnicą ośmiu bramek.

Jednak jeśli ktoś przypuszczał, ze w drugiej połowie losy się odwrócą i Stal rozpocznie pościg, to musiał się srogo rozczarować. Arka jeszcze powiększyła swoją przewagę, najpierw do dziesięciu trafień, a w pewnym momencie nawet do jedenastu.

Do końca meczu nic się nie zmieniło i goście spokojnie dowieźli w pełni zasłużoną wygraną. Z kolei w Mielcu powinni mocno posypać głowę popiołem i przeanalizować to, co wydarzyło się w ostatnich dwóch meczach. Nie zajmują bowiem ostatniej pozycji tylko dlatego, że Energa MKS Kalisz w ostatnich minutach wydarł wygraną w Lubinie.

SPR Stal Mielec - Arka Gdynia 23:32 (11:19)

Stal: Wiśniewski, Andjelić - Wilk 7, Krępa 5, Rutkowski 4, Kornecki 2, Jędrzejewski 1, Krajewski 1, Krupa 1, Mochocki 1, Rusin 1, Miedziński, Sarajlić, Skuciński. Trener Michał Przybylski.

Arka: Pieńczewski, Ram - Jamioł 6, Kamyszek 4, Wolski 4, Jasowicz 3, Przysiek 3, Skwierawski 3, Ćwikliński 3, Rychlewski 2, Brukwicki 1, Dworaczek 1, Lisiewicz 1, Wołowiec 1, Czaja. Trener Dawid Nilsson.

Kary: 10 - 12 min. Sędziowali Figarski, Żak (Radom). Widzów 280.

ZOBACZ TAKŻE - Łukasz Perłowski był gościem naszego programu Stadion

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24