PGNiG Superliga Kobiet. Magdalena Balsam przychodzi, Aleksandra Zimny - zostaje. Skład Eurobudu JKS-u Jarosław ma być dużo mocniejszy

Po sezonie spędzonym w zespole aktualnych mistrzyń Polski - Perły Lublin, Balsam ponownie zagra w czarno-niebieskiej koszulce. W przedwcześnie zakończonym sezonie 2019/20 skrzydłowa zdobyła aż 132 bramki, otrzymała również kilka wyróżnień, m.in. tytuł zawodniczki miesiąca i nominacje do Gladiatorów 2020 w trzech kategoriach.

Cieszę się bardzo z ponownego podpisania kontraktu w Jarosławiu. Nie ukrywam, że największy wpływ na moją decyzję o powrocie miał trener Reidar Moistad. Myślę, że moja współpraca z nim może mnie czegoś nauczyć, a co się z tym wiąże: będę mieć większy wkład w drużynę

- mówiła klubowemu serwisowi 25-latka z Ryjewa, która rok temu, w meczu z Ruchem Chorzów, rzuciła aż 16 bramek.

- Dużym atutem Jarosławia są świetni kibice i mam nadzieję, że już niedługo wrócą do hal, ponieważ z nimi gra się o wiele lepiej - podkreśla ulubienica jarosławskich kibiców, cytowana przez klubowy FB.

Z kolei szalenia aktywna i w obronie i ataku Aleksandra Zimny przedłużyła swój kontrakt w Jarosławiu o kolejny rok. Rozgrywająca zdobyła w tym sezonie już 81 bramek.

- Bardzo się cieszę, że zostaje na następny sezon w Jarosławiu. Wierzę, że razem możemy bardzo dużo. Już się nie mogę doczekać - przyznała 25-latka ze Szczecina, która w swoim sportowym CV ma m.in. grę w norweskim Storhamar HE.

Lada dzień jarosławski klub ma ogłosić nazwiska kolejnych zawodniczek na przyszły sezon, gdyż kilka innych kontraktów zostało już podpisanych.

W tym gronie na pewno będzie Joanna Gadzina, skrzydłowa z Perły, choć oficjalnie jeszcze tego nie ogłoszono. Mówi się też, że będzie w tym gronie kilka zagranicznych szczypiornistek, nie tylko ze wschodu Europy. W Jarosławiu nie ukrywają, że w przyszłym sezonie chcieliby walczyć o medale, bo na razie drużynę opuściła tylko skrzydłowa Julia Pietras.

W najbliższy weekend PGNiG Superliga Kobiet nie gra, bo reprezentacja kobiet, w której asystentem Arne Senstada jest klubowy opiekun Eurobudu JKS-u Reidar Moistad, mierzyć się będzie w Wałbrzychu w towarzyskich meczach z Czechami.

Znad Sanu na kadrę pojechał tylko trener, znajdująca się na liście rezerwowej Katarzyna Kozimur ostatecznie nie znalazła jednak uznania w oczach norweskiego selekcjonera.