PGNiG Superliga Kobiet. Trudna przeprawa Eurobudu JKS-u w Kobierzycach. Jarosławianki zmierzą się z wiceliderem tabeli, KPR-em

„Kobierki” ostatnio przegrały w lidze 27:28 w Piotrkowie i tracą w tabeli do prowadzącego Zagłębia Lubin już 9 „oczek”, a ich przewaga nad trzecią Perłą Lublin zmalała do 4 punktów. W środę przyszła porażka 24:28 z Zagłębiem w ćwierćfinale Pucharu Polski.

- Brakło konsekwencji i koncentracji w ostatnich minutach, bo mecz był wyrównany i w większości meczu prowadziłyśmy. Szkoda, bo graliśmy bardzo dobre zawody, szczególnie na początku - mówiła trener Edyta Majdzińska po tej porażce.

– Mamy mało czasu na przygotowanie zespołu, dobrze że gramy u siebie, bo obędzie się bez dalekiego wyjazdu. Trzeba taktycznie przygotować się na rywala - dodała.

Jarosławianki w ub. piątek pokonały w lidze 35:26 Ruch Chorzów, w poniedziałek stoczyły przegrany bój (27:28) w PP z Młynami Stoisław Koszalin, choć długimi momentami prowadziły. Jarosławianki mają już 9 punktów przewagi nad ostatnim w tabeli Ruchem na 9 kolejek przed końcem sezonu i 6. miejsce w tabeli.

Fajnie, że udało nam się wygrać z dziewczynami z Chorzowa, bo złapiemy trochę oddechu

– mówi skrzydłowa Julia Pietras. Jarosławskie skrzydła w lidze zagrały świetnie (10 goli Pietras, 8 - Olesji Parandij), w pucharze były juz mniej wykorzystywane (1+3).

Ekipa znad Sanu ma na razie ujemny bilans z rywalkami z Dolnego Śląska – przegrała 16:27 w Kobierzycach, 24:26 w Jarosławiu. Trzeci mecz w sobotę o 13, transmisja w zobacz.tvzobacz.tvzobacz.tv

ZOBACZ TAKŻE - Grzegorz Leśniak, prezes Wilków Krosno o planach na rok 2021 [WIDEO, STADION]