Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGNiG Superliga piłkarzy ręcznych. Mielczanie walczą ale przegrywają. SPR Stal przegrała siódmy mecz z rzędu. Tym razem w Zabrzu z Górnikiem

kz
Wiktor Kawka (z prawej) rzucił tym razem cztery bramki.
Wiktor Kawka (z prawej) rzucił tym razem cztery bramki. Materiały prasowe SPR Stali Mielec
Mielczanie popełniali po raz kolejny te same błędy. Znów zdarzył im się przestój w grze, który kosztował nie tylko utratę mozolnie budowanego prowadzenia, ale również odarcie z marzeń o jakimkolwiek pozytywnym wyniku. Dlatego przegrali z Górnikiem w Zabrzu.

Górnik Zabrze - SPR Stal Mielec 37:28 (21:15)
NMC Górnik
: Kornecki, Galia, Witkowski - Gluch 1, Daćko 1, Fąfara, Tomczak 5, Gromyko 2, Sluijters 5, Czuwara 9, Buszkow 3, Tatarincew 4, Gliński 2, Gogola 3, Bąk 2. Trener: Rastislav Trtik.

Stal: Wiśniewski, Lipka - Wilk 2, Krępa 4, Janyst 6, Mochocki 4, Sarajlić 4, Kłoda, Kawka 4, Chodara, Cuzic 1, Wojkowski, Krupa 3, Ćwięka. Trenerzy: Krzysztof Lipka i Tomasz Sondej.

Sędziowali Figarski i Żak (Radom). Kary: 14 min. - 6 min. Widzów 650.

- NMC Górnik Zabrze to czołówka naszej ligi. Ten zespół przegrywa tylko z mocarzami. Wiadomo było, że oni wykorzystają każdy nasz błąd. Niestety to się sprawdziło - żałował po meczu trener SPR Stali Tomasz Sondej.

Był zrezygnowany, bo jego zespół przez pierwszy kwadrans wyglądał naprawdę dobrze. Wypracował sobie trzybramkową przewagę i niektórym kibicom przez głowę mogła przejść myśl, że będą świadkami największej sensacji tego sezonu PGNiG Superligi.

Niestety, od 15.minuty do końca pierwszej połowy, mielczanie zaczęli wyglądać tak, jakby ktoś w tryby ich świetnie pracującej do tej pory maszyny, wsypał konkretną szuflę piachu. Wystarczy napisać, że ten fragment zakończył się zwycięstwem NMC Górnika…9:1.

Swoje zrobiło pojawienie się w bramce gospodarzy Martina Galii. Reprezentant Czech bronił, jak w transie. Do tego doszły własne błędy popełniane przez „Czeczeńców”. Te z zimną krwią wykorzystywali Jan Czuwara, Bartłomiej Tomczak i Sasza Buszkow.

- Ten przestój zadecydował o wyniku całego spotkania - Sondej nie ma wątpliwości. - Za pierwszy kwadrans zawodnikom naprawdę należał się pochwały. To co stało się później, kompletnie wymknęło nam się spod kontroli - dodaje.

Wyjmując ten fatalny fragment z pierwszej połowy, nie zaprezentowaliśmy się źle. Było wiele dobrych momentów, które dają nadzieję na najbliższe mecze

- podkreśla trener Stali.

A terminarz zdaje się być ich sprzymierzeńcem. Po środowym meczu z Orlen Wisłą Płock, do końca rundy zasadniczej pozostanie jeszcze sześć kolejek. W każdej z nich, przeciwnik wydaje się być jak najbardziej w zasięgu mielczan, bowiem czekać na nich będą m.in. Meble Wójcik Elbląg, Spójnia Gdynia, Piotrkowianin czy Pogoń Szczecin.

Powiedzieć, że nie są to ligowe tuzy, to wyrazić się nadzwyczaj eufemistycznie. Martwić może jedynie fakt, że do 5.miejsca Stal traci już 6 punktów.

POZOSTAŁE WYNIKI: Chrobry Głogów - PGE Vive Kielce 28:43 (14:19); Orlen Wisła Płock - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 26:24 (11:11); Wybrzeże Gdańsk - Meble Wójcik Elbląg 27:22 (13:8); Spójnia Gdynia - Zagłębie Lubin 19:33 (9:16); Energa MKS Kalisz - Sandra SPA Pogoń Szczecin 25:16 (12:3); Gwardia Opole - KPR Legionowo 26:22 (11:10). Mecz MMTS Kwidzyn - Azoty Puławy zostanie rozegrany w środę (28.02).

ZOBACZ TAKŻE - W akademiach piłkarskich trenerzy prowadzą zajęcia z gimnastyki korekcyjnej [STADION]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24