Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGNiG Superliga. Prezes SPR Stali Mielec rozpoczął rozmowy kontraktowe z zawodnikami. Nie wszyscy chcą zgodzić się na obniżki pensji

Kuba Zegarliński
Kuba Zegarliński
Roman Kowalik nadal będzie rozmawiał z zawodnikami
Roman Kowalik nadal będzie rozmawiał z zawodnikami kz
Nie wszyscy piłkarze ręczni SPR Stali Mielec chcą zgodzić się na obniżki pensji zaproponowane przez prezesa klubu Romana Kowalika.

Mielecki klub piłki ręcznej bardzo mocno odczuwa skutki rozprzestrzeniającej się pandemii koronawirusa. Prezes Roman Kowalik (na stanowisku od roku) w ciągu ostatnich miesięcy zbudował mocną strukturę lokalnego sponsoringu.

Dziś nie wiadomo, czy ci sponsorzy nadal będą wspierać Stal. Według prezesa Kowalika, który sam jest przedsiębiorcą i prowadzi swoją firmę, wkrótce do siedziby klubu mogą przychodzić wypowiedzenia umów sponsorskich.

- Pod koniec przerwanego sezonu wspierało nas 30 lokalnych firm, z kolejnymi już finalizowałem rozmowy - mówi nam Kowalik. - Prowadziłem również rozmowy z dużym, potencjalnym strategicznym sponsorem, ale te negocjacje, z wiadomych przyczyn, musiały zostać przerwane - dodaje.

Domowe mecze SPR Stali rozgrywane są w szkolnej hali Szkoły Podstawowej nr 7, gdzie wejść może maksymalnie 299 osób.

- Oczywiście nie mieliśmy takich wpływów z dnia meczowego, jak kluby, które mają duże większe hale, ale to też był ważny punkt naszego budżetu. My szanowaliśmy każdą złotówkę. Poza tym mieliśmy również kibiców, którzy bilet traktowali jako cegiełkę, jako pomoc dla klubu. Tacy kibice potrafili kupić dla siebie dwa, czy nawet trzy bilety, choć korzystali przecież tylko z jednego - wskazuje Kowalik.

Do tego należy przecież jeszcze dodać, że mielecki klub jest przede wszystkim finansowany z budżetu miasta Mielca. - Zawsze dbaliśmy o publiczne pieniądze, ale teraz przykładamy do tego jeszcze większą wagę - podkreśla prezes SPR Stali.

Na dziś nie wiemy, jak zachowa się miasto, które przecież obecnie ma większe zmartwienia, niż finansowanie klubów sportowych. Taka niestety jest obiektywna prawda

- dodaje.

Wicemistrzowie Polski z 1995 roku – w tylnym rzędzie (od lewej): Artur Olszanecki, Arkadiusz Miłoszewski, Piotr Oleszek, Daryl Thomas, Nathan Buntin, Tomasz Przewrocki, Justyn Węglorz; w środkowym: trener Tomasz Służałek, Krzysztof Mila, Bartłomiej Kozieł, Grzegorz Brzezicki, Wojciech Królik, Wojciech Banaś, Dariusz Szczubiał (kapitan), Marek Piwko (odnowa biologiczna), Mariusz Zamirski (II trener).

Koszykarze Polonii Przemyśl 25 lat temu zostali wicemistrzam...

Dlatego w poprzednim tygodniu rozpoczęła się pierwsza tura rozmów z zawodnikami. Prezes Kowalik zaproponował obniżkę wynagrodzeń.

- Byli zawodnicy, którzy przyjęli to ze zrozumieniem i bardzo im za to dziękuję. Za taką postawą mogę być bardzo wdzięczny - mówi Kowalik.

Takie zdanie prezesa nie dotyczy jednak wszystkich zawodników. Okazało się, że jest również grupa graczy, którzy postanowili oponować przed propozycjami Kowalika.


ZOBACZ TEŻ: Piłkarz-ratownik medyczny z Rzeszowa: Kłamiąc narażacie nie tylko nas

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24