PGNiG Superliga. Przed SPR Stalą misja niemożliwe? Do Mielca przyjeżdżają wicemistrzowie Polski

Według terminarza, który obowiązywał jeszcze w poniedziałek w południe, mielczanie mieli w środę mieć wole, a z kolei Orlen Wisła Płock miała zmierzyć się w zaległym meczu z Gwardią Opole. Wszystko zmieniło się jednak w godzinach wieczornych, gdy włodarze ligi zaproponowały, by Orlen Wisła Płock zmierzyła się Ze Stalą Mielec. Obie drużyny miały ze sobą grać już kilka tygodni temu, jednak wtedy mecz został odwołany ze względu na zakażenia koronawirusem w zespole z Płocka.

- W związku z sytuacją epidemiologiczną w klubach Gwardia Opole oraz Chrobry Głogów, Superliga Sp. z o.o. informuje, że do końca roku 2020 odbędą się jeszcze dwa mecze. Spotkanie Gwardia Opole – Orlen Wisła Płock, Chrobry Głogów – Sandra Spa Pogoń Szczecin oraz SPR Stal Mielec – Chrobry Głogów, planowane na 16 i 20 grudnia, zostają przełożone. W zamian zostanie rozegrany mecz Stali Mielec z wicemistrzami z Płocka – głosi oficjalny komunikat PGNiG Superligi. Tym ostatnim meczem w 2020 roku będzie sobotnie starcie MMTS-u Kwidzyn z Łomżą Vive Kielce.

Mielczan informacja o meczu z Orlen Wisłą Płock mocno zaskoczyła, bo w poniedziałek zawodnicy przechodzili odnowę biologiczną po trudach poprzedniego tygodnia, w którym zagrali aż dwa spotkania. We wtorek musieli wrócić do przedmeczowego reżimu treningowego. – Staramy się przyzwyczaić do tego, że w tym roku liga potrafi zaskoczyć i pewne decyzje podejmowane są bardzo szybko – mówi trener Dawid Nilsson.

Jego mikrocykl treningowy ułożony był tak, by drużyna w najwyższej formie była w niedzielę, kiedy to planowany był mecz z Chrobrym Głogów. – Nie pierwszy raz mamy taką sytuację. Jest to na pewno trudne. O meczu dowiedzieliśmy się w poniedziałek o 18:45, a o 18:30 zawodnicy wyszli z sauny. Po niej czas regeneracji wynosi 72 godziny, my po 48 godzinach wyjdziemy na parkiet – dodał Nilsson.

Orlen Wisła Płock to oczywiście jeden ze zdecydowanie najtrudniejszych przeciwników w PGNiG Superlidze. Płocczanie to w ostatnich latach etatowi wicemistrzowie Polski, którzy w naszym kraju słabsi są jedynie od Łomży Vive Kielce. Drużyna z Kielc swoją wyższość udowodniła również w ostatnią niedzielę, wygrywając tzw. „Świętą Wojnę”.

W meczu 13. serii PGNiG Superligi Orlen Wisła Płock przegrała przed własną publicznością z Łomżą VIVE Kielce 19:31. Klasyk PGNiG Superligi tym razem nie dostarczył takich emocji, jak ostatnie starcie obu ekip w ORLEN Arenie.

Teraz płocczanie z pewnością będą chcieli powetować sobie niedzielną porażkę, zwycięstwem w Mielcu. Początek meczu SPR Stal Mielec – Orlen Wisła Płock w środę o godzinie 17. Transmisja w Emocje.TV.

ZOBACZ TAKŻE - Dominik Kida, bokser Wisłoka Rzeszów, niespodziewany mistrz Polski seniorów 2020 [STADION WIDEO]