PGNiG Superliga. SPR Stal Mielec jedzie tam, gdzie wyjątkowo jej nie idzie. Zagłębie Lubin będzie faworytem

Ostatni raz w sezonie zasadniczym mielczanom udało się zdobyć Lubin 15 marca 2015 roku. Bardzo dobrze zagrał wówczas chociażby Michał Chodara, który zdobył 5 bramek. Z innych zawodników, wciąż grających w Stali, możemy wyróżnić także Łukasza Janysta i Pawła Wilka – obaj rzucili po 3 bramki.

Od tego czasu jednak każda wizyta w Lubinie kończyła się porażką naszej drużyny. W sezonie 2015/16 przegraliśmy 26:29, w sezonie 2016/17 23:28, w sezonie 2017/18 28:40, w sezonie 2018/19 26:29, a w sezonie poprzednim było 23:32. Oczywiście było też zwycięstwo mielczan w fazie play-out sezonu 2018/19, ale wtedy Zagłębie grało już o nic.

Również w tym sezonie to lubinianie bardziej mają czym chwalić. W trzech do tej pory rozegranych meczach zdobyli pięć punktów.
Na punktowym koncie SPR Stali Mielec wciąż widniej okrągłe „zero”, ale może zmieni to się już w najbliższy poniedziałek. – Przed nami na pewno bardzo trudny mecz – mówi trener Dawid Nilsson.

– Jesteśmy przygotowani taktycznie pod to spotkanie, wiemy, czego możemy się spodziewać po przeciwniku i po poszczególnych zawodnikach na poszczególnych pozycjach.

Początek meczu Zagłębie Lubin – SPR Stal Mielec w poniedziałek (12 października) o godzinie 17:30. Transmisja w Emocje.TV.