Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGNiG Superliga. SPR Stal Mielec nie miała szczęścia do sędziów w meczu z Zagłębiem. Potrafiła jednak wygrać

Kuba Zegarliński
Kuba Zegarliński
Mielczanie po raz pierwszy w tym sezonie wykonali taniec zwycięstwa
Mielczanie po raz pierwszy w tym sezonie wykonali taniec zwycięstwa Paweł Andrachiewicz/Zagłębie Lubin.
Po meczu pełnym zwrotów akcji, emocjach do ostatnich sekund i serii rzutów karnych SPR Stal Mielec pokonała na wyjeździe Zagłębie Lubin. Dla podopiecznych trenera Dawida Nilssona była to pierwsza wygrana w tym sezonie PGNiG Superligi.

Mielczanie zdecydowanie potrzebowali takiego meczu. Wydartego, wyszarpanego zwycięstwa po niezwykłych emocjach i bardzo ambitnej walce. Tak właśnie było w Lubinie. Może dalej zdarzały się proste błędy i niewykorzystane sytuacje, ale Stal przez większość meczu była po prostu lepsza. Miała inicjatywę prowadząc przez prawie całe spotkanie.

Być może wygrałaby w regulaminowym czasie, jednak swoje trzy grosze dorzucili również sędziowie, którzy w newralgicznym momencie meczu wykluczyli dwóch kluczowych graczy dla układanki Dawida Nilssona – Huberta Korneckiego i Miljana Ivanovicia.

- Trochę utrudniały nam granie wykluczenia z gradacji kar, ale tak czasem bywa. Cieszymy się, że zdobyliśmy punkty, bo bardzo nam ich brakowało – przyznał po meczu drugi trener mieleckiego zespołu Marcin Basiak.

- Widzieliśmy, że o punkty w Lubinie nie będzie łatwo, szczególnie, że ostatnio mecze nam zbytnio nie wychodziły. Dobrze weszliśmy w ten mecz, co na pewno nas podbudowało, później mecz się bardziej wyrównał i trzeba było cały czas walczyć o każdą piłkę.

- Cieszymy się, że zdobyliśmy punkty, bo bardzo nam ich brakowało – dodał.

Tego zwycięstwa pewnie by nie było, gdyby nie bardzo dobra postawa Marka Monczki, najskuteczniejszego zawodnika w mieleckich szeregach. Doświadczony rozgrywający z Czech do drużyny dołączył tuż przed startem tego sezonu, ale swoją pierwszą, prawdziwą szansę otrzymał dopiero teraz. Wykorzystał ją w pełni – zdobył 7 bramek i walnie przyczynił się do pierwszej wygranej w obecnych rozgrywkach.

Surowy dla siebie był za to trener Zagłębia. - Początek meczu źle nam je ustawił, ale nie możemy mówić, że źle weszliśmy w mecz. Weszliśmy w mecz tak, jak byliśmy przygotowani i mieliśmy to w głowach. Biorę całą odpowiedzialność na siebie – powiedział Jarosław Hipner.

SPR Stal Mielec kolejny mecz ligowy rozegra w najbliższą sobotę o godzinie 19:30. Podopieczni trenera Dawida Nilssona podejmą u siebie Energę MKS Kalisz.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24