Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGNiG Superliga. SPR Stal Mielec przegrała z Energą MKS-em Kalisz. Sytuacja mielczan staje się naprawdę trudna

Kuba Zegarliński
Sytuacja SPR Stali Mielec stała się bardzo trudna
Sytuacja SPR Stali Mielec stała się bardzo trudna Kuba Zegarliński
SPR Stal Mielec coraz bardziej niepewna ligowego bytu. Środowa porażka z Energą MKS-em Kalisz jest już trzecią z rzędu, co sprawia, że mielczanie do bezpiecznego miejsca tracą już pięć punktów. Do końca sezonu pozostało jedynie trzy kolejki.

Spotkanie to było pierwszym meczem Marcina Basiaka w roli pierwszego szkoleniowca, gdyż na tym stanowisku zastąpił Michała Przybylskiego. Dla byłego skrzydłowego mieleckiego zespołu z pewnością dobrą informacją był fakt, że po kontuzjach do kadry meczowej wrócili Daniel Dutka oraz Tomasz Grzegorek.

Stal zaczęła dobrze i widać było, że zawodnicy podeszli do tego spotkania niezwykle zmotywowani. „Czeczeńcy” z dużą łatwością dochodzili do pozycji rzutowych, a piłki w końcu zaczęły również docierać na skrzydła, czego brakowało przez cały sezon.

Niestety, gospodarze mieli jeden problem, a nazywał się on Łukasz Zakreta, który we znaki mielczanom dał się już na samym początku. Bramkarz kaliszan odbił trzy rzuty ze skrzydeł oraz obronił dwa rzuty karne.

Pomimo tego Stal przez dłuższy czas nie pozwalała rywalom odskoczyć, lecz niewykorzystane sytuacje zaczęły się mścić dziesięć minut przed końcem, przez co goście schodzili do szatni prowadząc 15:10.

MKS był w tym meczu zespołem, który można było pokonać, w związku z czym plan na początek drugiej połowy zakładał odrobienie strat. Niestety stało się zupełnie inaczej i to kaliszanie zwiększyli swoją przewagę, która w 37. minucie sięgnęła aż ośmiu trafień.

Był to kolejny raz kiedy „Biało-Niebiescy” musieli rzucić się za rywalem w szaleńczą pogoń, lecz ponownie okazała się ona po części skuteczna, gdyż w 54. minucie dzięki bramkom Piotra Rutkowskiego i Piotra Krępy Stal przegrywała już tylko 23:20.
Niestety tak doświadczony zespół jak MKS Kalisz nie pozwolił Stali na więcej i ostatecznie zwyciężył 29:23.

Po szaleńczym tempie w grupie spadkowej najbliższe dni będą okazją do odpoczynku, gdyż emocje związane z utrzymaniem w PGNiG Superlidze powrócą za tydzień.

Porażka z MKS-em spowodowała, że Stal nie jest już zależna tylko od siebie, gdyż do Arki Gdynia i Zagłębia Lubin traci pięć punktów, a do końca sezonu pozostały trzy spotkania. Najbliższe mielczanie rozegrają 15. maja w Gdyni z tamtejszą Arką i wydaje się, że będzie to mecz o wszystko.

SPR Stal Mielec – MKS Kalisz 23:29 (10:15)

SPR Stal: Wiśniewski (5/27 – 19 proc.), Andjelić (0/7) – Krępa 5, Wołyncew 4, Krupa 3, Rutkowski 3, Kornecki 2, Sarajlić 2, Wilk 2, Grzegorek 1, Mochocki 1, Dutka, Kowalczyk, Krajewski, Rusin, Skuciński

Energa MKS: Zakreta (20/42 – 48 proc.), Potocki (1/2 – 50 proc.) – Drej 7/4, Kniaziew 5, Szpera 5, Wojdak 3, Bałwas 2, Czerwiński 2, Krycki 2, Pilitowski 2, Bożek 1, Pi. Adamczak, Grozdek, Kwiatkowski, Misiejuk

ZOBACZ TAKŻE - Rafał Mardoń, prezes KS Developres Rzeszów był gościem w naszym programie Stadion

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24