PGNiG Superliga. SPR Stal Mielec wygrała bardzo ważny mecz z Arką Gdynia. Nadzieje na utrzymanie wciąż są żywe [RELACJA]

Dla mielczan to było kluczowe spotkanie – co do tego nikt nie może mieć wątpliwości. Porażka oznaczałaby, że szans na utrzymanie nie byłoby już właściwie żadnych. Jedyną nadzieją mogłoby być jedynie to, że któraś z drużyn nie otrzyma licencji na grę w PGNiG Superlidze.

Zawodnicy Stali postanowili schylić się jednak po los, który wypadł im z rąk po trzech z rzędu porażkach u siebie.

W Gdyni zagrali wzorowo, właściwie wychodziło im wszystko – od szybkich kontr, poprzez szczelną defensywą, po udane i skuteczne rozgrywanie ataku pozycyjnego.

Trener Marcin Basiak, powołany na to stanowisku niewiele ponad tydzień temu, miał kilka dni przerwy od ligowego grania i mógł spokojnie wypracować schematy z zespołem. Wydaje się, że wyszło bardzo dobrze, bo w grze mielczan nie było słabych punktów.

Oczywiście wszystko na tle Arki Gdynia. Ten zespół w tym sezonie to tak naprawdę jedna, wielka zagadka. W sezonie zasadniczym przegrali 25 na 26 spotkań, po czym triumfowali w pierwszych trzech meczach rundy spadkowej. Nagle jednak znów zapomnieli jak się wygrywa, a ostatnia porażka z Pogonią Szczecin (14:39) była bliska antyrekordu ligi.

To udało się wykorzystać mielczanom, którzy od początku do końca byli zespołem lepszym. W naszej drużynie najskuteczniejsi byli Piotr Krępa oraz Paweł Wilk. Bardzo dobre spotkanie rozegrali również Hubert Kornecki i Rafał Krupa.

Do końca sezonu pozostały jeszcze dwa mecze. W sobotę SPR Stal podejmie u siebie Wybrzeże Gdańsk, a w środę zagra na wyjeździe z Zagłębiem Lubin.

Arka Gdynia – SPR Stal Mielec 30:41 (11:21)

ZOBACZ TAKŻE - Rozmowa z Piotrem Gruszką nowym trenerem Asseco Resovia