Piątkowski zostaje w Resovii

Po sezonie trójka zawodników z największymi kontraktami (Piątek, Prymula, Białek) wydawała się kończyć półroczną przygodę w Resovii.

Działacze przekonywali, że w niższej lidze tak duże obciążenie budżetu nie jest konieczne. Piątkowski myślał o angażu na Śląsku, ostatnio kojarzono go z Polonią Bytom. Ostatecznie jednak wylądował z powrotem w Rzeszowie. Wygląda, że stan klubowej kasy Resovii ma się nad wyraz dobrze, względnie zawodnik spuścił z tonu w kwestiach płacowych.

- Na temat wysokości kontraktów nic nie powiem, bo tymi sprawami się po prostu nie zajmuję - mówi Tomasz Tułacz, coach rzeszowian. - Wiem za to, że Jarek był wyrazistą postacią naszego zespołu w poprzednim sezonie i stanowi wzmocnienie drużyny, zwiększy konkurencje. Teraz zagramy klasę niżej, więc można oczekiwać, że będzie się prezentował jeszcze lepiej.
Formalności stało się zadość także w przypadku Przemysława Pałkusa, który już wcześniej był po słowie z szefami klubu. Były snajper Stali Stalowa Wola złożył podpis na umowie. Resovia lada dzień powinna także oficjalnie pozyskać Mariusza Wiktora z Błękitnych Ropczyce. Bliscy naszego klubu (wypożyczenie) są też Jakub Baran i Waldemar Złotek z Wisłoka Wiśniowa, której działacze dogadali się z szefami Resovii.