Pięciu mężczyzn z Malawy, którzy mieli molestować 11-latkę będzie sądzonych od nowa

Jeszcze w kwietniu 2021 r. pisaliśmy, że Sąd Apelacyjny w Rzeszowie utrzymał kary więzienia na 8, 9 i 15 lat dla mężczyzn z Malawy, którzy mieli molestować i wykorzystywać seksualnie niepełnosprawną 11-latkę. Dziewczynka z Malawy miała przeżywać prawdziwy horror. Mowa była o filmowaniu scen erotycznych z jej udziałem, o zmuszaniu do seksu, zastraszaniu, że jeśli komuś powie cokolwiek o tym, co z nią robią, stanie jej się coś złego. Mężczyźni byli w wieku ok. 42 - 68 lat.

Sprawa wyszła na jaw, kiedy 11-latka trafiła do rodziny zastępczej w innej podkarpackiej wsi. Wcześniej pomoc społeczna i policjanci orzekli, że rodzina dziewczynki jest „dysfunkcyjna” i trzeba ją z niej zabrać. Dopiero nowi opiekunowie odkryli, że dziewczynka miała być wykorzystywana w koszmarny sposób, kiedy mieszkała z biologiczną rodziną i przyrodnim bratem.

Oskarżeni nie przyznawali się do winy, a ich adwokaci zapowiadali wówczas kasację do Sąd Najwyższego w Warszawie.

- Uważam, ze wyrok jest niesłuszny - komentował wtedy mecenas Aleksander Bentkowski, obrońca jednego z oskarżonych. - Opieranie wyroku w tak poważnej sprawie tylko na jednym dowodzie, jakim jest dowód zeznań małoletniej, obciążający oskarżonych, przy obszernej liście dowodów, które stwierdzają, że jej zeznania są często niewiarygodne bądź błędne, bądź niepewne jest trudne do pogodzenia. Stąd moje przekonanie, że wniesieniu kasacji jest absolutnie konieczne.

Gdy opisywaliśmy sprawę, nasza redakcja otrzymała oświadczenie od adwokata. W piśmie podał, że „biegły ginekolog bezsprzecznie wykluczył odbycie stosunku płciowego z pokrzywdzoną, jak również opinia biegłego nie potwierdziła dokonania innych czynności seksualnych względem niej”.

Opisywaliśmy też wówczas, że przed Sądem Apelacyjnym w Rzeszowie pojawiła się spora grupa mieszkańców Malawy w dość bojowych nastrojach. Wśród nich rodziny pięciu oskarżonych, które cały czas nie wierzyły w ich winę. Wieś też nie wierzyła.

- Sąd na pewno wyda wyrok uniewinniający. To wszystko kłamstwa - wykrzykiwała siostra jednego ze skazanych.

Teraz dostaliśmy informację, że Sąd Najwyższy wydał wyrok w postępowaniu kasacyjnym. Mówi o tym także biuro detektywistyczne Krzysztofa Rutkowskiego.

- Sąd Najwyższy uchylił nasz wyrok, w którym zatwierdziliśmy wyrok Sądu Okręgowego. Nie wiem z jakich powodów, bo dostaliśmy tylko informację o samym wyroku. Musimy czekać na uzasadnienie - tak Gazecie Wyborczej skomentował sędzia Zygmunt Dudziński, rzecznik Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie.

Jak podaje GW, Sąd Najwyższy - oprócz decyzji o zwrocie sprawy do ponownego rozpoznania - zdecydował o zwolnieniu z więzienia skazanych, którzy już odsiadywali wyrok.

Dramat w podrzeszowskiej Malawie. Zmuszali do seksu nieletnią, filmowali sceny z jej udziałem. Sąd skazał pięciu mężczyzn