Pielęgniarki: nie jesteśmy gorsze od lekarzy

- Nie pozwolimy, by dostali je tylko lekarze - mówiły pikietujące siostry.

- Chciało nas tu przyjść znacznie więcej, ale koleżanki zostały przy pacjentach - mówiła podczas manifestacji Halina Kalandyk, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych na Podkarpaciu.

Zarabiamy najmniej w Polsce

Do Rzeszowa przyjechały siostry z wielu szpitali, m. in. z Przemyśla, Mielca, Strzyżowa. W sumie ponad 250 osób.

- Jesteśmy tu, bo zarabiamy najmniej w całej Polsce. "Na rękę" dostajemy średnio 1450 zł. Tymczasem koleżanki z Mazowsza zarabiają po 3 tys. zł. Tak dłużej być nie może! - denerwowały się pikietujące kobiety.

Petycja z żądaniami trafiła do wojewody. - Przekażę pismo ministrowi zdrowia i premierowi - zapewniała Ewa Draus.

Przygotowują się do strajku

Pielęgniarki zdeterminowane. W wielu szpitalach już rozpoczęły przygotowania do strajku.

- W spory zbiorowe wchodzą kolejne lecznice. Będziemy walczyć o podwyżki. Chcemy 3 tys. zł pensji zasadniczej netto - mówi Halina Kalandyk.

Przebieg protestu siostry uzależniają od wyniku piątkowych negocjacji z rządem.

- Na pewno nie zgodzimy się na pominięcie nas przy podwyżkach. Nie pozwolimy, by dostali je tylko lekarze. To byłoby nieuczciwe. Przecież często pracujemy ciężej niż oni! - nie ukrywały złości pikietujące kobiety.