Chodzi przede wszystkim o tzw. dostawki, czyli łóżka, które na oddziałach pojawiają się ponad limitem. Pielęgniarki, wpisując je do swojego raportu, chcą zwrócić uwagę ministra zdrowia, że ich pracodawcy nie stosują się nowych norm zatrudnienia pielęgniarek i położnych.
Przypomnijmy, że wprowadzone 1 stycznia br. przez ministra zdrowia normy to nic innego, jak przypisanie do jednego łóżka szpitalnego części etatu pielęgniarskiego. Na oddziałach o profilu zachowawczym norma przewiduje 0,6 pielęgniarek na łóżko, a na zabiegowym 0,7. Np. na oddziale chirurgicznym liczącym 30 łóżek zatrudnionych powinno być 21 pielęgniarek, po 5 pielęgniarek na 30 pacjentów w systemie całodobowym.
Jeszcze wyższy wskaźnik jest na oddziałach pediatrycznych - na zachowawczym wynosi on 0,8, a na zabiegowym 0,9.
- Dyrektorzy szpitali, zamiast zatrudnić pielęgniarki, zmniejszyli liczbę łóżek
- mówi dr n. o zdrowiu Halina Kalandyk, przewodnicząca Zarządu Regionu Podkarpackiego OZZPiP.
540 łóżek w podkarpackich szpitalach mniej
W ubiegłym roku ze szpitali na Podkarpaciu usunięto 540 łóżek.
- Od końca września do końca grudnia ub. roku liczba łóżek na Podkarpaciu zmniejszyła się o 339 - informowano w styczniu na konferencji u wojewody.
Wnioski o likwidacje składali dyrektorzy szpitali.
- Okazuje się, że łóżka zostały zmniejszone tylko fikcyjnie, bo jeśli jest więcej pacjentów, to w oddziałach pojawiają się tzw. dostawki
- mówi Halina Kalandyk.
Dodaje, że łóżka dostawiane są najczęściej na internie, oddziałach zabiegowych, ortopedii czy oddziałach dziecięcych.
- Na oddziale chorób wewnętrznych jest 46 łóżek zgłoszonych do rejestru, ale pacjenci leżą na korytarzu, niekiedy jeden na drugim. Bywa, że na oddziale jest 54 pacjentów. Ale kiedy w szpitalu zapowiadana była kontrola, np. Państwowej Inspekcji Pracy, to pacjenci znikali z korytarzy oddziałów - informują pracownicy rzeszowskiego szpitala, którzy chcą pozostać anonimowi.
Trzeba policzyć łóżka w szpitalach
Na posiedzeniu Prezydium Zarządu Krajowego OZZPiP została podjęta uchwała, że konieczne jest policzenie rzeczywistej liczby łóżek.
- Chodzi o tzw. dostawki, przez które pielęgniarki pracują jeszcze ciężej, bo obsługują więcej pacjentów - podkreśla Halina Kalandyk.
Pielęgniarki w codziennych raportach będą odnotowywać liczbę pacjentów, łóżek, dostawek i pielęgniarek na dyżurze.
- Nieprawidłowości będziemy zgłaszać bezpośrednio do ministra zdrowia
- dodaje Halina Kalandyk.
Szpital w Dębicy ma nowy blok operacyjny, sale, narzędzia i lądowisko dla helikopterów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas
- Rozanielona Kinga Duda wije sobie nowe gniazdko w Warszawie! ZDJĘCIA TYLKO U NAS
- Grób Wojciecha Siemiona wyróżnia się na cmentarzu. Uwielbiany aktor zginął tragicznie