Pieniądze się znalazły

Jeszcze wczoraj zarząd województwa debatował: ile konkretnie przeznaczyć na modernizację lotniska w Krośnie. Dziś nową uchwalę ma podpisać marszałek województwa, a potem uzupełniona lista trafi do Warszawy.

Chcą 8 milionów euro

- Wiemy o kwocie 6,8 mln euro na lotnisko, ale chcielibyśmy dostać 8 mln, zgodnie z planem wydatków w I etapie projektu. Liczymy, że nasz wniosek zostanie uwzględniony - mówi Joanna Sowa, rzeczniczka krośnieńskiego magistratu.

Miasto, które lotniskiem zarządza od ponad roku roku, (wcześniej było majątkiem Skarbu Państwa a od 2000 roku - w rękach marszałka województwa), ma już gotowy projekt modernizacji. Szansą - i jedyną możliwością jego realizacji są właśnie fundusze unijne na rozwój małych lotnisk.

- Samo miasto nie udźwignie inwestycji, której koszt oszacowano na prawie 60 mln złotych - podkreśla prezydent Piotr Przytocki.

Na co pójdą pieniądze

Na co pójdą pieniądze

Po zmianach w RPO na południe regionu trafi w sumie 24 mln euro. Poza lotniskiem - pieniądze zostaną przeznaczone na modernizację dróg Zagórz - Radoszyce i Kuźmina- Krościenko.

Będą loty zagraniczne

Teraz lotnisko wykorzystywane jest głównie przez Aeroklub Podkarpacki, na szkolenia. Brak utwardzonych pasów startowych i systemu nawigacji sprawia, że nie ma innej możliwości jego użytkowania. Ale to ma się zmienić.

Za kilka lat - jeśli znajdą się pieniądze na projekt - lotnisko zacznie obsługiwać małe samoloty pasażerskie, zabierające na pokład ok. 40 osób. Projekt zakłada nawet loty pomiędzy krajami Unii Europejskiej (do 1500 kilometrów), ale Krosno nie zamierza być konkurencją dla Jasionki. Władzom miasta zależy przede wszystkim na tym, by poprawić dostępność tej części Podkarpacia dla turystów czy biznesmenów.

Pas startowy i zaplecze

Najpierw jednak trzeba zbudować 1,5- kilometra drogi startowej, terminal z wieżą i zapleczem administracyjnym, zaplecze techniczne i dla Straży Pożarnej, stację paliw, miejsca tankowania i postoju samolotów, drogi kołowania i drogi dojazdowe.

- Projekt zakłada też wydzielenie i zagospodarowanie części terenów zbędnych dla samego lotniska. Tam powstałaby strefa dla ewentualnych inwestorów - zapowiada prezydent Przytocki.

- Mamy świadomość, że cały plan nie może być realizowany od razu, bo tak dużych pieniędzy nie uda się pozyskać - mówi rzecznik Sowa. - W pierwszym etapie, do 2010 roku, chcemy zainwestować ok. 10 mln euro, w tym ponad 1,5 mln miasto wyłoży z własnej kasy.