Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pieniądze wpłacone, a wycieczki na Kretę nie będzie

Małgorzata Motor
Biuro Hello Holidays w Rzeszowie zamknięte na cztery spusty.
Biuro Hello Holidays w Rzeszowie zamknięte na cztery spusty. Krzysztof Kapica
Biuro Hello Holidays wzięło ponad 6,5 tys. zł od klientki, ale nie przelało ich na konto organizatora wyjazdu.

Do niedawna Hello Holidays sprzedawało wycieczki jako agent biura podróży Oasis Tours. Swoje biuro mieli przy ul. Matejki w Rzeszowie. W tej chwili na drzwiach wisi karteczka "Biuro nieczynne. Przepraszamy". Jeszcze kilka miesięcy temu nic nie wskazywało na to, że mogą się pojawić problemy.

- Po koniec marca podpisałam tam umowę. Wpłaciłam 500 zł zaliczki. W kwietniu przelałam na konto Hello Holidays 1475 zł, a na początku lipca 4608 zł. Wszystkie wpłaty dokonałam w terminie. W ubiegłym tygodniu pracownica zapewniała, że pieniądze trafiły na ich konto i wszystko jest w porządku - opowiada pani Bożena z Rzeszowa.

Tydzień temu, w czwartek, otrzymała informację, że biuro w Rzeszowie jest likwidowane, bo jest nieopłacalne. Szczegóły wylotu miał omawiać z nią przedstawiciel Oasis. We wtorek odebrała od niego telefon, ale z wiadomością, że jej wylot został zawieszony.

- Usłyszałam, że na ich koncie nie ma ostatniej raty - 4608 zł. A to, że Hello Holidays nie przelało na ich konto pieniędzy, to nie ich problem, tylko mój. Moje telefony do Hello Holidays i Oasis pozostają bez echa. Wykonałam ich kilkadziesiąt. Do tej pory nie mam żadnych informacji. Nie wiem, co mam robić - żali się pani Bożena.

Radomir Stasicki, miejski rzecznik praw konsumentów w Rzeszowie, nie ma wątpliwości, że Oasis nie może obarczać odpowiedzialnością kobiety za to jak postąpił ich pośrednika. - Pani Bożena dopełniła wszystkich warunków umowy. I jeśli pieniądze nie zostały przelane na konto biura, to jest to już wewnętrzna sprawa Oasis i jego agenta, a nie klienta - wyjaśnia rzecznik.

Jak udało mu się ustalić od byłej już pracownicy Hello Holidays, biuro ma problemy finansowe. Co się stało z pieniędzmi, nie wiadomo. Telefony w centrali Hello Holidays milczą, a strona internetowa nie działa. - W takiej sytuacji Oasis powinno pokryć brakującą kwotę i umożliwić podróż pani Bożenie. Z drugiej strony pokazuje, jak biuro honoruje swoich agentów. A ma ich przecież w całym kraju. Problem może dotyczyć wielu osób - zwraca uwagę Radomir Stasicki.

Wczoraj próbowaliśmy się skontaktować z dyrektorem generalnym Oasis. Sekretarce przekazaliśmy pytania dotyczące wylotu pani Bożeny. Mimo obietnic, nie udzielił nam odpowiedzi.

- Wycieczka na Kretę miała być prezentem urodzinowym dla mojego 9-letniego dziecka. Jeszcze mu nie powiedziałam, że nasz wylot został zawieszony. Czeka na niego od ub. roku - mówi pani Bożena.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24