Wyglądało na to, że fatalna pogoda pokrzyżuje plany otwarcia działalności Krośnieńskiej Giełdy Samochodowej, która po raz pierwszy miała odbyć się w niedzielę przy ul. Malinowa Góra w Krośnie.
Tuż przed godziną jej otwarcia (zaplanowaną na 8 rano) na profilu społecznościowym Krośnieńskiej Giełdy Samochodowej opublikowana została informacja, że z powodu ulew, które przeszły nad miastem wieczorem i w nocy, giełda została odwołana. Jednak zaraz potem pojawiły się też wpisy zapraszające do jej odwiedzenia. Bo część sprzedających zdecydowała się przyjechać, mimo iż stan placu po nawałnicy nie sprzyjał handlowaniu.
- Nie udało nam się w pełni przygotować całego placu, pogoda nam nie sprzyjała
- przyznaje Henryk Skóra, inicjator Krośnieńskiej Giełdy Samochodowej.
W wielu miejscach stała woda, kałuże i błoto utrudniały przemieszczanie się. Jednak to nie odstraszyło handlujących. Chociaż samochodów oferowanych do sprzedaży w pierwszym dniu było niewiele. Najbardziej dopisali sprzedawcy staroci. Działał punkt gastronomiczny.
Na plac przy Malinowej Górze przyjechało sporo osób ciekawych, jak startuje nowa giełda. Duży ruch na drodze dojazdowej do tego miejsca wskazywał, że jest zainteresowanie tego typu inicjatywą.
- Myślę, że trudno będzie prowadzić wyłącznie giełdę samochodową. Musi być także handel innymi towarami. I nie tylko w niedzielę. Może jeszcze w tygodniu – mówi Henryk Skóra.
ZOBACZ TEŻ: Marta Półtorak, właścicielka centrum handlowego Millenium Hall: Żaden z najemców nam się nie wycofał
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
