Pierwsza komunia w trzeciej klasie

Jan Wątroba, biskup rzeszowski, wydał właśnie dekret na temat wieku dzieci, które przystępują do pierwszej komunii św.

- Zmiany wynikają z nowej podstawy programowej katechezy, zatwierdzonej przez Konferencję Episkopatu Polski 8 marca 2010 r. oraz opracowanego do niej i przyjętego przez komisję wychowania katolickiego programu nauczania religii w przedszkolach i szkołach - tłumaczy ks. Tomasz Nowak, rzecznik Diecezji Rzeszowskiej. - Program ów zakłada, iż pierwsza komunia św. będzie zakończeniem pierwszego cyklu edukacyjnego, a ten kończy się w trzeciej klasie szkoły podstawowej.

Rok bez uroczystości

Biskup postanowił, że dzisiejsi drugoklasiści przystąpią do sakramentu w tym roku. Natomiast w przyszłym roku szkolnym pierwszej komunii św. nie będzie. Te dzieci, które wówczas będą w drugiej klasie, sakrament przyjmą za rok (w 2016).

- Ufam, że zmiana przyczyni się do lepszego przygotowania dzieci do pierwszej komunii św. - napisał bp. Wątroba pod dekretem.

Co w innych diecezjach

W Diecezji Sandomierskiej na razie zmian nie ma. - Prace, których efektem będzie decyzja, czy komunia w przyszłości będzie udzielana w trzeciej klasie jeszcze trwają - mówi jej rzecznik ks. Tomasz Lis.

Zmian podobnych do wprowadzanych przez biskupa rzeszowskiego nie wyklucza ks. Ryszard Nowak, rzecznik Diecezji Tarnowskiej. - Póki co, obowiązuje dotychczasowy schemat, czyli pierwsza komunia pod koniec drugiej klasy - mówi. - W naszej diecezji od 1977 r. obowiązuje zalecenie ówczesnego biskupa Jerzego Ablewicza, żeby katechizacją były objęte także dzieci w wieku przedszkolnym, więc ten okres przygotowania do I komunii już jest wydłużony, a zasób wiedzy religijnej u dzieci większy.

Dodaje, że nie robił rozeznania w sprawie wieku komunijnego w innych diecezjach.

- Na obecnym etapie jest to pozostawione biskupom diecezjalnym. Każdy z nich, autonomicznie, kierując się względami związanymi ze specyfiką danej diecezji, może taki dekret i zalecenia wydawać lub też nie.

Z kolei ks. prałat Bartosz Rajnowski, kanclerz Diecezji Przemyskiej mówi, że u nich wiek dziecka przystępującego do I komunii uzależniony jest od tego, którą podstawę programową - nową, czy starą - wybrał katecheta w szkole. W każdej może być inaczej, bo obowiązuje okres przejściowy i uczący religii mają prawo wyboru.

Restauratorzy szacują straty

O ile rodzicom właściwie wszystko jedno, czy komunia ich dziecka będzie w drugiej, czy też trzeciej klasie, to nie jest obojętne przedsiębiorcom. Straty już obliczają restauratorzy, cukiernicy, fotografowie, krawcy szyjący alby, a nawet sprzedawcy tak częstych prezentów komunijnych, jak rowery, czy sprzęt elektroniczny. Joanna Dobrzańska, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Hotelu Rzeszów mówi, że zazwyczaj w maju mają ok. 20 rezerwacji przyjęć komunijnych w każdą niedzielę. Gdy tego zabraknie, stracimy ok. 50 tys. zł. Trudno będzie to nadrobić w inny sposób. Nie zapełnimy wszystkich sal gośćmi przyjęć urodzinowych, chrzcin, biznesowych, a maj to nienajlepszy czas na wesela.

Natalia Mierzejewska, manager restaracji Janiowe Wzgórze straty szacuje aż na ok. 150 tys. zł:

- Każdej niedzieli maja mamy zazwyczaj jednocześnie 13 imprez komunijnych z ok. 300 gośćmi. Podstawowa cena od osoby to ok. 130 zł, a średnia 150, bez dodatkowych atrakcji, jak torty, fontanny czekoladowe, czy owocowe, stoły słodkości, wiejskie jadło - mówi.

Fotografowie wyliczają, że za płytkę ze zdjęciami z uroczystości biorą od 20 do 35 zł. od dziecka, a jednorazowo mają w grupie ok. 75-100 dzieci do sfotografowania.