Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwszy remis Apklan Resovii na wyjeździe. "Pasiaki" oddały w Stargardzie jeden celny strzał. Z rzutu karnego...

Tomasz Ryzner
Rafał Mikulec zachował zimna krew i trafił bez pudła z 11 metrów
Rafał Mikulec zachował zimna krew i trafił bez pudła z 11 metrów Krzysztof Kapica
To się w końcu musiało zdarzyć - Apklan Resovia po raz pierwszy w tym sezonie zremisowała na obcym boisku. Remis z Błękitnymi w Stargardzie niby nie jest zły, ale trener Szymon Grabowski nie miał po meczu dobrego nastroju.

– Trudno się cieszyć po meczu, w którym drużyna oddała jeden celny strzał na bramkę. Było to uderzenie z karnego – wyjaśnia coach „pasiaków”.

Tydzień temu w meczu z Widzewem Bartłomiej Makowski spudłował drugą z wykonywanych „jedenastek”, na boisku brakowało Bartłomieja Buczka (uraz pleców), dlatego piłkę na „wapnie” ustawił tym razem Rafał Mikulec (faulowany w zamieszaniu podbramkowym przez Cywińskiego był Kamil Antonik). Wycelował idealnie, w okolice „okienka”, i resoviacy mogli się cieszyć z wyrównania. Goście musieli gonić wynik, bo dwie minuty wcześniej trochę zaspali przy rzucie wolnym z okolic środka pola.

– Poszła centra na pole karne na długi słupek, Bartek Makowski przegrał pojedynek główkowy i padła bramka – opisuje trener rzeszowian.

Resoviacy mieli większy procent posiadania piłki, kilka akcji z ich strony pachniało golem, ale gospodarze zawsze wychodzili z opresji. O otworzenie wyniku już w I połowie mógł się pokusić Przemysław Pyrdek (strzał z kąta). Potem z okolic linii pola karnego strzelał Mikulec, jednak obrońca zdążył znaleźć się na linii strzału.

Piłkarze obu drużyn walczyli dość twardo, ale nie przekładało się to na większą ilość sytuacji bramkowych. Na skrzydle szarpał Mikulec, strzelał Antonik, główkował Sebastian Zalepa, ale „skóra” nie znajdowała drogi do siatki.

Po stronie miejscowych okazję na bramkę Kwiatkowski; lobował Wojciecha Daniela, ale ten końcami palców trącił piłkę.
W 43 minucie Pyrdek znalazł się sam na sam z bramkarzem, do celu byłoz 8 metrów, nasz gracz źle przyjął piłkę i okazje diabli wzięli.

Na otwarcie II połowy po centrze Pyrdka obrońca Błękitnych omal nie zaliczył „swojaka”. W 68 minucie pan Przemek huknął z 18 metrów, ale nieznacznie się pomylił.

Błękitni Stargard – Apklan Resovia 1-1 (0-0)
Bramki
: 1-0 Kwiatkowski 76, 1-1 Mikulec 78.

Błękitni: Brzozowski - Ogrodowski, Karmański (46 Shimmura), Cywiński, Gawron - Brzeziański (69 Starzycki), Sanocki, Kwiatkowski, Szrek, Błyszko – Ostrowski. Trener Adam Topolski.

Resovia: Daniel 6 – Geniec 7 (60 Feret 5), Zalepa 6, Makowski 5, Mikulec 6 – Adamski 7, Świechowski 6, Kaliniec 6, Pyrdek 6, Antonik 7 - Hass 5 (Twardowski 88). Trener Szymon Grabowski.

Sędziował: Karski (Słupsk). Żółte kartki: Karmański , Cywiński – Makowski , Kaliniec, Świechowski. Widzów: 317.

NOWINY - Stadion - Szymon Szydełko trener piłkarzy Sokół Sieniawa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24