Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany kierowca opla wjechał do rowu. Policji tłumaczył, że... zderzył się z sarną.

Beata Terczyńska, KWP
Archiwum
38-letni mieszkaniec Rzeszowa kierujący oplem astrą wjechał do rowu. Pomocy udzieliła mu załoga karetki pogotowia. Jak się okazało, mężczyzna miał 1,81 promila alkoholu w organizmie.

Do zdarzenia doszło wczoraj wieczorem. Załoga karetki pogotowia przejeżdżająca drogą w Mchawie zauważyła samochód leżący w przydrożnym rowie. Ratownicy udzielili pierwszej pomocy kierowcy astry. 38-letni mieszkaniec Rzeszowa nie odniósł poważniejszych obrażeń.

Gdy na miejsce dotarł patrol policji, mężczyzna próbował przekonać policjantów, że powodem zdarzenia była kolizja z sarną. Podejrzenia policjantów wzbudził jednak stan trzeźwości kierowcy. Po sprawdzeniu okazało się, że mężczyzna miał w organizmie 1,81 promila alkoholu. Teraz odpowie za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24