Pijany kierowca uciekł z miejsca wypadku i schował się w stodole

Do wypadku doszło dzisiaj około godziny 13.30 w Strażowie, gdy kierowca volkswagena passata, poruszający się w kierunku Rzeszowa, najechał na jadącą przed nim mazdę. Kierująca nią kobieta doznała obrażeń i trafiła do szpitala, a sprawca wypadku porzucił rozbite auto i uciekł z miejsca wypadku.

Policjanci odnaleźli go ukrytego w stodole znajdującej się na terenie jego posesji. W wydychanym powietrzu miał 2,8 promila alkoholu. Grozi mu kara do dwóch lat więzienia i utrata prawa jazdy nawet na dziesięć lat.