Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pikieta pracowników sanockiego Autosanu. Nie chodzi tylko o podwyżki, załoga niepokoi się o przyszłość firmy

Ewa Gorczyca
Tomasz Jefimow
Dziś w czasie przerwy śniadaniowej pracownicy Autosanu wyszli przed halę produkcyjną. Gwizdali w gwizdki, hałas robiły syreny. W ten sposób chcieli zwrócić uwagę na to, że w dalszym ciągu nie jest podpisany układ zbiorowy.

15,16 zł za godzinę - to jak mówi Ewa Latusek, przewodnicząca NSZZ "Solidarność" w Autosanie - stawki jakie zarabiają ludzie na produkcji. Zbiorowy Układ Pracy miał im zagwarantować podwyżkę. Ale wciąż nie został podpisany.

Czwartkowa pikieta była już drugą akcją pracowników Autosanu w tym miesiącu. Podobną próbę podjęli tydzień wcześniej, 8 listopada. Chcieli przemaszerować przed biurowiec, ale zatrzymała ich zamknięta brama.

- Jesteśmy zaniepokojeni. Nie ma żadnej organizacji produkcji. Przez cały lipiec i sierpień rozmawialiśmy o układzie zbiorowym. Miał być podpisany pod koniec sierpnia. Od tego czasu czekaliśmy i nie było żadnych rozmów na ten temat - skarży się Ewa Latusek.

Układ, który negocjowano, gwarantuje pracownikom 6-procentową podwyżkę.

- Od marca przyszłego roku - tłumaczy szefowa związku. - Nikt nie domaga się pieniędzy teraz. Wiemy, że to jest niemożliwe, rozumiemy, w jakiej sytuacji jest nasza firma. Ale żeby prezes nie dał nam gwarancji nawet za te kilka miesięcy?

Autobusy odebrali prezydent Przemyśla Robert Choma wraz ze swoimi zastępcami i urzędnikami oraz prezesem przemyskiego MZK Alicją Chuchrą.Pojazdy zostały kupione w połowie listopada 2017 r. Kolejne dojadą do Przemyśla w najbliższych tygodniach.Wszystkie z zamówionych autobusów posiadają niskie podłogi, co pozwala na bezproblemowe wjechanie do nich pasażerów poruszających się na wózku inwalidzkim. Dla pasażera na wózku inwalidzkim przewidziano również specjalne, wygodne miejsce w autobusie. Nie zapomniano też o pasażerach niedowidzących oraz niewidomych, dla których w newralgicznych miejscach autobusu są umieszczone specjalne piktogramy.

Pierwsze dwa, nowe autobusy Autosan przyjechały do Miejskieg...

Pracownicy wiązali duże nadzieje z przejęciem Autosanu przez Polską Grupę Zbrojeniową, w 2016 roku. Cieszyli się, gdy fabryka wypełniła portfel zamówień na 2018 rok.

- Dawaliśmy szansę kolejnym zarządom, ale coraz trudniej o cierpliwość - przyznaje szefowa związku.

W jej opinii - przez ostatnie trzy lata spółka nie była należycie dofinansowana. Było za mało pieniędzy na rozwój i modernizację.

Po dzisiejszej pikiecie p.o. prezesa Adam Grzela spotkał się z przedstawicielami załogi.

- Mamy napisać wniosek w sprawie układu zbiorowego, umówiliśmy się na rozmowy przyszłym tygodniu - mówi Latusek.

Związkowcom z Sanoka chodzi nie tylko po podwyżkę. Martwią się o przyszłość zakładu. Autosan ma problemy z realizacją umów, są opóźnienia w dostawie autobusów m.in. dla Sanoka i Krosna. Nie doszła do skutku umowa na dostawę 15 autobusów dla Związku Gmin "Podkarpacka Komunikacja Samochodowa".

Autosan wkrótce ma zmienić właściciela. Ma go przejąć Polska Grupa Energetyczna. Ogłoszony został też konkurs na prezesa. Obecny prezes jest już trzecim od czasu, gdy Autosan został kupiony przez konsorcjum należące do PGZ.


ZOBACZ TEŻ: Najstarszy z nich miał prawie 90 lat. Blisko 40 pojazdów przejechało przez Kraków podczas Wielkiej Parady Autobusów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24