Pikieta przed urzędem wojewódzkim w Rzeszowie. Mieszkańcy podrzeszowskich miejscowości chcą mieszkać w Rzeszowie

Zgodnie z uchwałą miejskich radnych, Rzeszów stara się aktualnie o włączenie Racławówki Doły z gminy Boguchwała, Pogwizdowa Nowego z gminy Głogów Małopolski, Zaczernia, Nowej Wsi, Tajęciny, Jasionki i części Trzebowniska z gminy Trzebownisko oraz Malawy z gminy Krasne.

We wtorek przed urzędem wojewódzkim pikietowali głównie mieszkańcy Pogwizdowa Nowego, Malawy i Racławówki Doły.

ZDJĘCIA Z PIKIETY:

- Chcemy, aby nasze dzieci i wnuki uczyły się w rozbudowanej szkole, bawiły się na nowych placach zabaw, chcemy dojeżdżać do pracy nowoczesną, miejską zintegrowaną komunikacją autobusową. Prosimy panią, aby decyzja, którą pani podejmie, nie skazywała nas na kolejne lata trwania w marazmie

– apelują do wojewody mieszkańcy Pogwizdowa Nowego.

I wskazują, że w konsultacjach społecznych, które przeprowadzili sami na terenie swojego sołectwa wzięło udział 489 osób. Za przyłączeniem do Rzeszowa było 402 mieszkańców sołectwa, czyli 82 proc. głosujących. Rok wcześniej podczas konsultacji w trakcie zebrania wiejskiego na 200 mieszkańców 177 zagłosowało za przyłączeniem do miasta.

Rzecznik prezydenta Rzeszowa: miasto to nowe możliwości

Zgodnie z procedurą zmiany granic, wojewoda opiniuje proponowane zmiany w naszym regionie, biorąc pod uwagę wyniki konsultacji społecznych. Następnie projekt rozporządzenia w tej sprawie przygotowuje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, a ostateczną decyzje podejmuje rząd.

– Nie jesteśmy zaskoczeni determinacją mieszkańców okolicznych miejscowości. Oni widzą, jak dużo pieniędzy inwestujemy w przyłączone tereny, są świadomi, że miasto otworzy przed nimi zupełnie nowe możliwości rozwoju. Zresztą w badaniach uniwersytetu rzeszowskiego 90 procent ankietowanych mieszkańców przyłączonych terenów zapewniło, że nie wróciłoby do gmin – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Wiec poparcia dla strajkujących nauczycieli w Rzeszowie