Piknik rycerski w Parku Oborskich w Mielcu. Zobaczcie zdjęcia

W sobotnie popołudnie 11 września park przy mieleckim Pałacyku Oborskich stał się prawdziwym obozem rycerskim. W namiotach każdy mógł przymierzyć elementy ubioru wojownika – hełmy, kolczugi czy żelazne rękawice. W skryptorium można było napisać list przy pomocy gęsiego pióra lub patyka moczonego w atramencie. Każdą korespondencję należało opatrzyć pieczęcią odbitą w laku. Odważni brali udział w pojedynkach na kije lub drewniane miecze.

Zarówno młode damy, jak i przyszli rycerze stawali w szranki podczas biegów na czas. W trakcie zawodów musieli m.in. rozwiesić samodzielnie upraną koszulę, pokonać rycerza - Joannitę - czy przenieść na łyżce jajko.

Nad piknikiem czuwali członkowie Bractwa Rycerskiego Ziemi Mieleckiej – Joannitów. Jest to grupa entuzjastów rekonstrukcji historycznej z Mielca i okolic, czynnie działająca od 2010 roku. Zadanie, jakie postawili sobie członkowie bractwa na początku działalności to odtwórstwo kultury materialnej Zakonu Szpitala Św. Jana Chrzciciela z Jerozolimy z początku XIII wieku. Potocznie zakonnicy ci byli nazywani Joannitami.

Kultura materialna zakonu rycerskiego to nie tylko ubiór i uzbrojenie rycerza, ale również stroje cywilne, organizacja i wyposażenie obozu, kuchni, sposób wytwarzania i użytkowania narzędzi i przedmiotów codziennego użytku - słowem wszystko to, co się wiąże z codziennym życiem ludzi tamtej epoki. Wraz z rozwojem i nowymi członkiniami i członkami grupa rozszerzyła krąg zainteresowań o elementy takie jak łucznictwo tradycyjne i konne, skryptorium, teatr ognia, warsztaty katowskie czy działalność XIII-wiecznych benedyktynów oraz mieleckich trynitarzy z XVIII wieku.

Przy okazji pikniku każdy mógł odwiedzić wystawy dostępne w Pałacyku Oborskich: zbiór dzieł malarza-portrecisty Ignacego Pinkasa (1888-1935) oraz „Zdarzyło się w Mielcu. 550 lat miasta.” Obok eksponatów pochodzących z ostatnich 550 lat zwiedzający mogli zobaczyć także kły i kości mamuta znalezione pod Mielcem oraz naczynia i urny odkryte podczas prac archeologicznych. Sporo eksponatów dotyczyło mieszkańców pochodzenia żydowskiego oraz lotniczej przeszłości miasta – oprócz dokumentów na wystawie znalazły się pamiątki, takie jak śmigło z samolotu skonstruowanego w okresie międzywojennym przez braci Działowskich oraz działo lotnicze.