Piłka nie lubi próżni. W PGE Stali Mielec będą zmiany. "Planujemy transfery dwóch, może trzech zawodników"

Otwierające się 1 stycznia okienko transferowe, to zawsze godziny rozmów i negocjacji, a w końcu podpisywanie kontraktów z nowymi graczami oraz żegnanie tych, którzy zdecydowali się odejść. Jakie okienko szykuje się w Mielcu i kogo wiosną nie zobaczymy w biało-niebieskich barwach?

- W tym momencie nie mogę udzielić żadnych konkretnych odpowiedzi - mówi prezes mieleckiego klubu, Jacek Orłowski. - Zmiany na pewno będą, bo piłka nie lubi próżni, ale na tym poprzestanę wypowiedź na temat transferów - dodał.

Nieco bardziej konkretny w swojej wypowiedzi jest trener Artur Skowronek. - Planujemy transfery dwóch, może trzech zawodników. Raczej będą to piłkarze ofensywni - stwierdził.

Naturalnym jest, że jeśli do klubu przyjdą nowi zawodnicy, to ktoś będzie musiał odejść. Na razie opublikowana została lista sześciu piłkarzy (Sobczak, Kiercz, Górka, Swędrowski, bracia Gancarczykowie), którzy zostali uznani za zbędnych i mogą sobie szukać nowego klubu. Z naszych informacji wynika również, że na ofertę klubu z ekstraklasy czeka Maksymilian Banaszewski.

Zobacz także: „Szalone liczby” Roberta Lewandowskiego. Polak najlepszym strzelcem na świecie