MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna. Apklan Resovia podejmuje Górnika Łęczna, a Stal Stalowa Wola gra ze Skrą Częstochowa. Do Katowic jedzie Stal Rzeszów

Miłosz Bieniaszewski
W zespole Apklan Resovii nastroje nie mogą dopisywać, ale nie ma mowy o zwieszaniu głów
W zespole Apklan Resovii nastroje nie mogą dopisywać, ale nie ma mowy o zwieszaniu głów Krzysztof Kapica
Apklan Resovia po falstarscie zechce się odbudować w starciu z Górnikiem Łęczna. Bardzo ważny mecz przed Stalą Stalowa Wola, która podejmie Skrę Częstochowa. Do mocnego GKS-u Katowice jedzie natomiast Stal Rzeszów.

Zapewne inaczej wyobrażali sobie powrót do gry piłkarze Apklan Resovii. Gracze Szymona Grabowskiego wywalczyli tylko jeden punkt, do tego sporo było uwag do ich gry.

- Nie jest u nas wesoło, bo być nie może, ale nie ma też zwieszania głów - zapewnia trener „pasiaków”, których czeka mecz z Górnikiem Łęczna, będącym w jeszcze gorszej sytuacji, bo przegrał wszystkie cztery wiosenne spotkania.

- Inauguracja nie poszła obu zespołom, a więc czeka nas ważne spotkanie. Myślę, że będą to ciekawe zawody - mówi trener Grabowski.

- Mam swoje wnioski na temat gry Górnika. To na pewno kreatywny zespół w ofensywie, ale co by na nas nie przygotował, to i tak bardziej będziemy zależni od własnej postawy. Przede wszystkim liczę, że sami będziemy już unikać prostych błędów- dodaje.

Początek meczu w niedzielę o godz. 13.05. Transmisja w TVP 3.

Przede wszystkim cierpliwość

Łęcznian w ostatniej kolejce pokonała Stal Stalowa Wola, a teraz czeka ją pojedynek ze Skrą Częstochowa, czyli zespołem, który ma na swoim rozkładzie Widzew Łódź i GKS Katowice.

- To zespół, który czeka na swoją szansę w meczu, i przez to jest bardzo niewygodny

- stwierdził Szymon Szydełko, trener „Stalówki”.

- Już się domyślam, jakie będą komentarze po meczu. Że graliśmy za wolno, że biliśmy głową w mur. A z takimi rywalami trzeba po prostu wykazywać się dużą cierpliwością i wykorzystać swoje okazje, których może nie być za wiele - słyszymy.

Częstochowianie po tych dwóch wygranych opuścili strefę spadkową, a taki sam cel przyświeca stalowowolanom. - Można powiedzieć, że zwycięzca naszego meczu będzie prawdziwym wygranym tej ponownej inauguracji - powiedział Szymon Szydełko.

Transmisja meczu Stal Stalowa Wola - Skra Częstochowa (s. 17)

Szybsze bicie serca

Stal Rzeszów, podobnie jak Stal Stalowa Wola, w dwóch meczach zdobyła cztery punkty. Teraz ekipa Krzysztofa Łętochy i Marcina Wołowca zagra w Katowicach z wiceliderem tabeli. Będzie to sentymentalny powrót dla Grzegorza Goncerza, który wiele sezonów spędził w GKS-ie.

- Nie będę ukrywał, że darzę GKS Katowice dużym sentymentem i każdy powrót na ulicę Bukową powoduje przyspieszenie bicia serca. Spotkałem tam wielu wspaniałych ludzi. Żałuję, że mecz odbędzie się bez kibiców, bo zawsze potrafili stworzyć kapitalną atmosferę. GKS potknął się ostatnio, ale to zespół, który u siebie jest bardzo mocny. Na pewno przed nami ciężkie spotkanie, ale mamy potencjał, aby tam wygrać i właśnie z takim nastawieniem tam pojedziemy - mówił nam napastnik rzeszowian.

Transmisja z meczu GKS Katowice - Stal Rzeszów (s. 18)

Zobacz: Michał Wlaźlik, dyrektor sportowy Stali Rzeszów: Na meczu z Widzewem mogliśmy zarobić ponad 100 tysięcy złotych [STADION]

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24