Piłka nożna kobiet, 1 liga. Sokół Kolbuszowa Dolna i Resovia dopisały do swojego dorobku po 3 punkty - to ważna wygrana dla Sokółek

"Sokółki" bardzo dobrze rozpoczęły mecz w Radomiu - już w 5. minucie cieszyły się z prowadzenia po strzale Małgorzaty Kot. Wprawdzie gospodynie za wszelką cenę chciały potem wyrównać, ale nasz zespół bardzo mądrze zagrał w obronie i nie dał sobie wydrzeć kompletu punktów. - Wreszcie wygraliśmy - to dla nas bardzo ważny mecz choć było naprawdę ciężko - przyznał po spotkaniu trener Sokoła, Tomasz Grabiec.

Sportowa Czwórka Radom - Sokół Kolbuszowa Dolna 0:1 (0:1)

Bramka: Kot 5.

Sokół: Paterak - Wdowiak, Gawrzoł, Nowak - Korab, Mokrzycka, Rodzoń (88 Sączawa), Kaznecka, Kot - Śpiewak (78 Szalony), Zielińska (65 Baltazar). Trener Tomasz Grabiec.

Tempa nie zwalniają "Resoviaczki". W czwartkowym pojedynku nie dały szans Wandzie - rzeszowianki już do przerwy prowadziły 3:0, a w drugich 45 minutach dorzuciły jeszcze drugie tyle goli. - Właściwie można powiedzieć, że co mogliśmy, to wykorzystaliśmy choć mieliśmy też jeszcze całkiem niezłe sytuacje - podsumował kierownik Resovii, Zbigniew Bednarz.

Resovia - Wanda Nowa Huta 6:0 (3:0)

Bramki: Michalska 26, Kaput 35 i 43, Łach 46, Antos 50, Prokuska 86.

Resovia: Madej (67 Niemiec) - Dziura, Michalska, Florek, Fluder (57 Prokuska), Czyż, Łach, Pyrcz (57 Niemczycka), Antos (55 Kurasz), Kaput (46 Jużecka), Bednarz (62 Mroczka).

ZOBACZ TAKŻE - Szymon Szydełko, trener Sokoła Sieniawa: Piłka nożna nauczyła mnie pokory