Karolina Bednarz wywodzi się z bardzo usportowionej rodziny i nikomu nie powinno wydawać się dziwne, że zdecydowała się sama również spróbować swoich sił w sporcie. Czemu jednak akurat piłka nożna?
- Grał mój tata, wujek, ja sam również występowałem w "okręgówce" i zawsze zabierałem córkę i syna na te mecze. Dla nich ten świat piłki był jakiś taki naturalny. Najpierw syn poszedł do SMS-u i też gra, a gdy Karolina powiedziała mi, że też chciałaby spróbować, nie było to dla mnie jakimś wielkim zdziwieniem, bo ta piłka w naszej rodzinie po prostu zawsze była
- wspomina z uśmiechem Zbigniew Bednarz, kierownik Resovii i tata Karoliny.
Trzeba jednak zauważyć, że te początki przygody z piłką wcale nie były takie łatwe dla małej Karoliny, bo w Rzeszowie nie było jeszcze sekcji kobiecej.
- Już nawet nie pamiętam dokładnie ile ona wtedy miała lat, a to było jakoś w 4 czy 5 klasie szkoły podstawowej - opowiada Zbigniew Bednarz. - Chciałem jej oczywiście pomóc i nawiązałem kontakt z Moniką Nosal, która wtedy działała w Sokole Kolbuszowa Dolna. Na początku Karola po prostu próbowała, bo to wszystko "raczkowało" w naszym regionie, a ona też była najmłodsza ze wszystkich dziewcząt i na pewno łatwo jej nie było - dodaje.
Karolina miała trochę szczęścia, bo po kilku miesiącach Monika Nosal przeniosła się do Rzeszowa, by w Resovii pomóc w stworzeniu sekcji kobiecej.
- Nie było sensu dojeżdżać, więc razem z rozwojem sekcji kobiecej w Rzeszowie Karolina zaczęła rozwijać się w tym klubie - mówi Zbigniew Bednarz.
Razem z rzeszowskim zespołem Karolina Bednarz przeszła drogę z 3 do 1 ligi i czyniła stałe postępy. Wkrótce stała się wyróżniającą zawodniczką w klubie, a jej spory potencjał dostrzegli również trenerzy kadry. Najpierw powołała ją Nina Patalon, a potem Marcin Kasprowicz. W narodowych barwach rzeszowianka strzeliła również bramkę.
- Tego uczucia nie da się opisać słowami. Po prostu jest to coś niezwykłego - mówiła Karolina Bednarz po zdobyciu debiutanckiego gola w kadrze.
W roku 2019 osiągnięcia młodej reprezentantki Resovii zostały również docenione na Podkarpaciu, gdyż to właśnie ona została uznana najlepszą Piłkarką Roku 2019 w XVIII Plebiscycie Podkarpacka Nike.
- Bardzo się cieszę, że mogłam tu być i spełnić swoje dziecięce marzenia - mówiła podczas gali.
Oczywiście dumny z córki jest tata, który zawsze mocno jej kibicuje.
- Nie ukrywam, że cieszę się, że Karolina też gra i jakoś jej to całkiem fajnie wychodzi - uśmiecha się Zbigniew Bednarz. - Każdy jej sukces bardzo mnie cieszy i mam nadzieję, że doczekamy się też dnia, gdy będzie grała regularnie w dorosłej reprezentacji Polski - dodaje.
Póki co Karolina Bednarz nie miała jeszcze okazji sprawdzić się w najwyższej klasie rozgrywkowej, ale wydaje się, że byłaby już chyba na to gotowa choć cały czas rozsądnie kieruje karierą córki.
- Były jakieś tam propozycje z Ekstraligi, ale na razie Karolina gra w Resovii - nie ukrywa Zbigniew Bednarz. - Wiadomo, że w piłce kobiecej nie jest tak łatwo się utrzymać, bo jednak dochodzi szkoła, potem studia, a dziewczyny nie mają z tego wielkich korzyści - podsumowuje.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu