Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna kobiet. Ostatni mecz ligowy źle zakończył się dla zawodniczki Resovii, Katarzyny Czyż - obawiano się bardzo groźnej kontuzji

Michał Czajka
Michał Czajka
Mecz z Wandą pechowo zakończył się dla Katarzyny Czyż (na zdj. z lewej)
Mecz z Wandą pechowo zakończył się dla Katarzyny Czyż (na zdj. z lewej) Wacław Nowacki
Resovia w ostatnim meczu ligowym pokonała Wandę Nowa Huta, ale po spotkaniu wszyscy z rzeszowskiego klubu z niepokojem oczekiwali na wieści ze szpitala, gdzie została zabrana Katarzyna Czyż.

Całe zdarzenie stało się w końcowych minutach czwartkowego pojedynku z Wandą. - Kasia wyskoczyła do główki i przy lądowaniu inna zawodniczka chyba nadepnęła jej na piętę - opowiadał kierownik Resovii, Zbigniew Bednarz. - Ból był na pewno koszmarny, bo nasza zawodniczka długo nie podnosiła się z murawy, a na dodatek do szpitala musiała zabrać ją karetka - dodał.

Kierownik rzeszowskiej drużyny przyznał, że były obawy, iż Katarzyna Czyż może mieć zerwane ścięgno Achillesa. - To na pewno byłby najgorszy scenariusz i mam nadzieję, że jestem tutaj złym prorokiem i to się nie potwierdzi - zakończył Zbigniew Bednarz.

O MECZU RESOVII Z WANDĄ CZYTAJ TUTAJ

- Na szczęście zerwanie Achillesa się nie potwierdziło, ale muszę mieć konsultację ortopedyczną - powiedziała nam kilka godzin później Katarzyna Czyż. - Możliwe, że to bardzo mocne skręcenie. Na szczęście na strachu się skończyło - zakończyła z uśmiechem piłkarka Resovii i trenerka drugiej drużyny.

NOWINY - ADAM BUKAŁA TRENER SMS RESOVII U17

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24