Do poniedziałku piłkarze Stali Rzeszów trenowali indywidualnie, co nie znaczy, że mieli lekko.
- Trenowaliśmy według rozpisek trenera Dąbka. Każdy trening był rozpisany, a wszystko było monitorowane poprzez system Catapult. Wykonaliśmy ciężką pracę, z czego jestem bardzo zadowolony - stwierdził Radosław Sylwestrzak, obrońca Stali.
- Razem jest zdecydowanie raźniej i cieszymy się, że w końcu możemy trenować w grupie na boisku - dodał.
- Wiemy, że chłopcy wykonali bardzo dobrą robotę i wszystkie wyniki oraz parametry, które nas interesowały są na dobrym poziomie - powiedział Marcin Wołowiec.
- Każdy jest nastawiony na ciężką pracę i mam nadzieję, że optymalnie przygotujemy się do ligi - zakończył Radosław Sylwestrzak.