Piłka ręczna 2 liga. Stal II Mielec przegrała w Bochnii. Fatalny pierwszy kwadrans przesądził o porażce

Mielecka młodzież mecz rozpoczęła fatalnie. Pierwsze pięć bramek zdobyli gospodarze. Stal pierwsze trafienie zaliczyła dopiero w ósmej minucie, za sprawą celnego rzutu Huberta Wilka. W kolejnych minutach wcale lepiej nie było. Gospodarze wykorzystywali błędy przyjezdnych i powiększali swoją przewagę, by w szesnastej minucie prowadzić już 11:4. Do końca pierwszej połowy mielczanie trochę poprawili swoją grę, ale i tak na przerwę miejscowi zeszli z zaliczką ośmiu goli.

Druga połowa była już bardziej wyrównana. Gra bramka za bramkę toczyła się przez pierwsze dziesięć minut, kiedy to Kacper Sobczyk nie wykorzystał rzutu karnego i miejscowi zdobyli dwie bramki z rzędu. Kolejne minuty to znów gra gol za gol aż do czterdziestej siódmej minuty. Wówczas to Stal złapała zadyszkę, co wykorzystali gospodarze, rzucając w przeciągu czterech minut, trzy gole z rzędu, powiększając swoją przewagę do dwunastu trafień. W końcówce meczu ambitnie grający goście zdołali odrobić dwie bramki straty i cały mecz zakończył się zwycięstwem różnicą dziesięciu bramek ekipy z Bochnii.

Na szczególne słowa uznania zasłużył Daniel Osmola, który aż dziesięciokrotnie pokonał bramkarzy gospodarzy.

W ligowej tabeli grupy niemistrzowskiej Stal II, która ma zaległy mecz z Górnikiem II Zabrze, zajmuje szóste miejsce z dorobkiem 4 punktów. Drugi nasz przedstawiciel SPR Orzeł Przeworsk jest 2 i ma 12 oczek.