Piłka ręczna, PGNiG Superliga Kobiet. Eurobud JKS Jarosław zmierzy się w środę na wyjeździe z mistrzem Polski

Spotkania jarosławskiej „siódemki” z lubelską, niegdyś grającą jeszcze pod szyldem Montexu, przeszły do historii polskiego szczypiorniaka. To była prawdziwa „święta wojna”. Lublinianki nie miały nigdy łatwo z JKS-em, chociaż od zawsze były faworytkami. 21-krotny mistrz Polski także w tym roku ma najmocniejszy skład i stara się łączyć grę w lidze z występami na parkietach ligi mistrzyń.

W ubiegłą sobotę zawodniczki Perły, naszpikowane reprezentantkami Polski, przegrały z ekipą Teamu Esbjerg 22:28, więc chcą sobie powetować niekorzystny wynik z naszą drużyną. – Perła jest zdecydowanym faworytem tej ligi. To bardzo mocna i doświadczona drużyna. Mam nadzieję, że nasze dziewczyny nie przestraszą się rywala i pokażą w Lublinie dobry handball, na to liczymy, bo w każdym meczu trzeba walczyć – mówi Tomasz Urban, prezes spółki Eurobud JKS.

W jarosławskiej ekipie panuje względny spokój. „Czarno-niebieskie” doskonale zdają sobie sprawę z klasy rywala, ale zapowiadają, że na wycieczkę się tam nie wybierają i spróbują napsuć krwi liderowi.

Początek spotkania w Lublinie o godz. 18:00.