Na dzisiaj w tabeli lepiej wygląda sytuacja mielczan. To oni zajmują są wyżej i mają trzy punkty więcej od derbowego rywala, a sobotni mecz rozgrywają u siebie. Będą mieć za sobą kibiców, którzy już nie raz udowodnili, że w ciasnej hali Szkoły Podstawowej nr 7 potrafią stworzyć gorącą atmosferę.
Za SPR Stalą przemawia również ostatni mecz z Piotrkowianinem, wygrany w dobrym stylu, choć co uważniejsi obserwatorzy zauważyli, że drużyna z Piotrkowa Trybunalskiego zagrała naprawdę fatalne zawody.
- To co chciałbym powiedzieć, w ogóle nie nadaje się do prasy. Delikatnie mówiąc, to nie był nasz dzień - grzmiał trener Bartosz Jurecki. Prawdziwą siłę Piotrkowianina zobaczyliśmy chyba we wtorek, gdy drużyna ta wygrała u siebie z Pogonią Szczecin.
Wracając jednak do Stali, to zwycięstwa z Piotrkowem Trybunalskim na pewno by nie było, gdyby nie kolejny fantastyczny występ Miljana Ivanovicia i Denisa Wołyncewa. - Zagrali bardzo dobre spotkanie i liczymy, że podobnie zaprezentują się w spotkaniu z Tarnowem - przyznaje trener mielczan, Dawid Nilsson.
Również w Tarnowie wszyscy zdają sobie sprawę, że gra ich najbliższych przeciwników oparta jest na tych dwóch graczach. - W poprzedniej części sezonu gra Mielca była bardziej oparta na drużynie. Zdobywane bramki rozkładały się tam bardzo równomierne. Teraz wygląda to trochę inaczej. Prym wiodą Denis Wołyncew i Miljan Ivanović. Żeby wygrać w sobotę trzeba ich zatrzymać - powiedział Marcin Markuszewski, trener Grupy Azoty Tarnów dla oficjalnej strony internetowej klubu.
Jednak nie tylko Ivanović i Wołyncew powinni być zmartwieniem dla tarnowskiej drużyny. Oni przede wszystkim powinni być zmartwieni swoją formą. Od początku 2020 roku zdobyli w lidze tylko jeden punkt, za porażkę w rzutach karnych z Energą MKS-em Kalisz. W tym samym czasie mielczanie zdobyli 6 „oczek”.
- Czy ten mecz jest najważniejszy ze wszystkich dotychczasowych? I tak, i nie. Wygrywając w Mielcu mamy trzy punkty i realne szanse na prześcignięcie nie tylko Stali, ale nawet jeszcze ekipy z Piotrkowa, która jest obecnie dziesiąta. Z drugiej strony sezon się jeszcze nie kończy, bo przed nami play-outy - podkreślał Markuszewski.
Z racji dużego zainteresowania biletami, klub SPR Stal Mielec zrezygnował ze sprzedaży biletów na mecz przez internet. Wejściówki będzie można nabyć jedynie przed wejściem do hali. Początek meczu w sobotę o godzinie 19.
Piłkarki Eurobudu JKS-u Jarosław zmierzyły się w czwartkowy wieczór w Lublinie z liderującym MKS-em Perłą. To już końcówka trzeciej rundy rozgrywek PGNiG Superligi. Mecz zakończył się po zamknięciu numeru. Mistrzynie Polski grały w najmocniejszym składzie, były więc zdecydowanym faworytem.
Zobacz też: Wielkie wyzwania 2020 Rafała Wilka: kończy budować dom, będzie bronił pracy doktorskiej, w Tokio pojedzie po dwa złote medale paraolimpiady
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej Sołtysik dostał fuchę w TVP! Wiemy, z kim będzie pracował
- Piotr Gąsowski pokazuje w Polsacie drugą twarz?! Stroi fochy na młodszego kolegę
- Tak wygląda grób Krzysztofa Krawczyka tydzień przed rocznicą. Szczegół łamie serce
- Tak żyje po zwolnieniu z TVP. Dawno niewidziana Nowakowska przyłapana na mieście!