Piłka ręczna. SPR JKS San Jarosław przegrał z AZS UMCS Lublin na inaugurację rozgrywek 1 ligi

Gospodynie fatalnie rozpoczęły zawody. Pierwszą bramkę zdobyły dopiero w 13 minucie, gdy przegrywały 0:8. Historyczną pierwszą bramkę zdobyła Amanda Szymborska. Do końca pierwszej połowy miejscowe mocno się starały, aby odrobić straty. Ostatecznie przed przerwą zdołały zniwelować dystans do trzech trafień.

Po zmianie stron znów jarosławianki miały problem ze skutecznym rzutem, co skrzętnie wykorzystały rywalki z Lublina, dokładając do swojej przewagi, kolejne dwa trafienia. Przestój JKS-u trwał do 36 minuty, wtedy to Iga Wicińska w końcu pokonała bramkarkę AZS-u. Kolejne minuty to próby odrobienia strat przez miejscowe, które jednak w sobotni wieczór nie najlepiej miały nastawione celowniki. Jarosławianki najbliżej rywalek były w 46 i 58 minucie, kiedy to przegrywały tylko dwoma trafieniami (15:17 i 19:21). Niestety rywalki zawsze odpowiadały dwoma trafieniami z rzędu i znów odzyskiwały na bezpieczną przewagę, którą dowiozły do końcowej syreny.

SPR JKS San Jarosław - AZS UMCS Lublin 19:23 (10:13)

SPR JKS: Kulpa, Mitura, Kubisztal - Bartoszek 1, Szymborska 7, Wicińska 5, Wojtaszek, Borowska, Bartuzel 2, Świerk 3, Piorun, Zięba 1, Rychlicka, Stachowicz. Trener: Łukasz Rybak.

Kary: 4 i 10 minut. Widzów: 200.

POZOSTAŁE MECZE:

Varsovia – Uniwersytet 35:20 (22:12);

Wesoła – Radom 25:21 (14:14);

SMS III – Korona 20:32 (6:15);

AZS AWF – Karczew 28:24 (16:10).

Po pierwszej kolejce w ligowej tabeli na prowadzeniu plasuje się Varsovia, zespół z Jarosławia zajmuje ósmę miejsce.