Piłka ręczna. Weekendowe mecze podkarpackich drużyn. Komplet porażek naszych

JKS San: Musakova - Hołda, Leśniak, Szczotka, Dębiak 7, Piorun, Pazdro 10, Zięba, Kasprzykowska, Świerk 1, Borowska, Luberecka 6, Hawryluk. Trener Michał Kubisztal

Kary 2 i 6 min.

Widzów 100.

W jarosławskim zespole trafiało tylko cztery zawodniczki, było to zdecydowanie za mało, aby powalczyć z doświadczonymi zawodniczkami z Warszawy.

Miejscowe dobrze zaczęły, prowadziły 2:0 i 3:2, później już tak dobrze nie było. Wyrównany mecz toczył się jeszcze do 15 minuty, kiedy to ostatni raz notowano remis. Kolejne minuty to stopniowy odjazd zespoły z Warszawy. W drugim kwadransie zespół z miasta nad Sanem trafił tylko pięć razy, co skrzętnie wykorzystały przyjezdne osiągając cztery bramki przewagi. Druga połowa to słaba gra naszego zespołu zarówno w ataku jak i obronie. W ofensywie jarosławiankom zdarzały się kilku minutowe przestoje bez rzuconej bramki, zaś w defensywie rywalki miały zdecydowanie za dużo swobody. Efektem rosnąca z minuty na minutę przewaga warszawianek, która ostatecznie wyniosła aż trzynaście bramek.

Handball: Marszałek, Margiel, Stapińska - Ginalska 7, Płocica, Puchalska, Perykasza, Szczęsna 5, Lasek 8, Warias 1, Kwater 1, Puchalska 4, Pełzak, Jamrozik 1, Zielonka 3, Tomaszewska 2, Dymnicka. Trener Jakub Bober

Kary 6 i 4 min.

Widzów 100.

Rzeszowianki nie przestraszyły się spadkowicza z Superligi i gdyby nie środkowa część spotkania, to kto wie jak spotkanie by się zakończyło.

Początek należał do Handballu, jednak od stanu po 4 przyjezdne stopniowo zaczęły budować przewagę, która na koniec pierwszej odsłony wyniosła pięć trafień. Nasz zespół miał problemy z zatrzymaniem ofensywy rywalek. Rzeszowianki straty zaczęły odrabiać w ostatnim kwadransie. Obrona zaczęła grać lepiej a i w ataku częściej piłka wpadała do siatki. Z ośmiu bramek straty w 45 minucie doszły na trzy na minusie w 54 minucie. Korona jednak odpowiedziała jeszcze trzema bramkami co wystarczyło gościom na dowiezienie zwycięstwa do końcowej syreny.

Pozostałe wyniki:

Varsovia – Marcovia 34:32 (13:15);

AZS UMCS – SMS 26:29 (12:12);

PreZero – ChKS 22:22 (9:9) k. 4:2;

AZS UW – AZS AWF 31:24 (18:13).

Handball Stal: Dekarz – Wilk 2, Nowak, Ruhnke 7, Babicz 3, Kotliński, Valyntsau 3, Napierała 5, Kaźmierczak, Smoliński 4, Stefani 1, Włoskiewicz, Goliszewski 1, Osmoła, Krzysztofik 1. Trener Rafał Gliński.

Kary 14 i 16 min.

Widzów 550.

Przed meczem trener Stali oceniał szansę na końcowe zwycięstwo na 50%, choć to AZS AWF z racji miejsca rozgrywania spotkania był na pozycji uprzywilejowanej. Stal zaczęła źle, przegrywała 3:5 w siódmej minucie. Na szczęście szybko wzięła się do pracy i po kwadransie prowadziła 8:5. W kolejnych minutach gospodarze próbowali dogonić Stal, ale jak tylko łapali kontakt, goście odpowiadali trafieniem i tak przyjezdni na przerwę zeszli mając dwie bramki na plusie. Początek drugiej odsłony nie wskazywał kłopotów mielczan. Jeszcze w 44 minucie Stal prowadziła 23:22, zaś w 51 minucie notowano remis po 25. Od tego momentu piłka po rzutach stalowców nie chciała wpadać do bramki gospodarzy. W dziewięć minut goście rzucili tylko dwie bramki i nie wykorzystali rzutu karnego. Miejscowi za to trafili aż osiem razy i zgarnęli komplet punktów.

Orlen Upstream: Nowak, Sar, – Walczyk 1, Guzdek 1, K. Kroczek 1, Biernat 5, Ćwięka 3, Świt 1, Makuła 1, M. Kroczek 1, Krytski 2, Wendzel, Kubisztal, Światłowski 2, Makowiejev 5, Kulka 3. Trener Przemysław Korobczak.

Kary 2 i 10 min.

Widzów 210.

Goście losy meczu rozstrzygnęli praktycznie w pierwszej połowie. Po trzydziestu minutach Olimpia miała dziewięć bramek przewagi. Mając tak dużą przewagę po przerwie przyjezdni grali spokojnie i kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń.

Pozostałe mecze:

Stal – Anilana 33:26 (14:12);

Legionowo – Padwa 32:18 (13:11);

Autoinwest – Nielba 32:23 (15:15);

Warmia - Śląsk 28:30 (13:17);

Wieluń - Zagłębie 29:26 (15:14).

SPR Stal: Tara - Draguła 10, Stolarz 4, Libera 1, Rybicki 1, Paleń 1, Polechoński, Mikielewicz 1, Król, Dzierga 4. Trener Tomasz Sondej.

Sędziowali Gołda i Pazdro (Rzeszów)

Kary 6 i 8 min.

Widzów 30

Mielecka młodzież znów dostała lekcję od bardziej doświadczonych rywali. Tężnia sprawę zwycięstwa rozstrzygła praktycznie w pierwszej połowie. Co prawda mielczanie na początku drugiej odsłony odrobili część strat, jednak kilka chwil później goście znów odskoczyli i spokojnie dociągnęli zwycięstwo.

Górnik - Jedynka 42:19 (23:13);

Vive II – AZS AGH II 33:28 (20:14);

MOSiR - Ustroń 31:33 (14:15);

Rokitnica – Hutnik 35:27 (17:11);

Wybicki – SMS mecz w poniedziałek.

Pauza Grunwald.